Temat numeru
nr 1 (79) STYCZEŃ 2014

Wyjaśnia Zofia Dłutek, dyrektor Katolickiego Ośrodka Adopcyjnego w Warszawie.

Zofia Dłutek

Kto może adoptować?

Na adopcję mogą zdecydować się małżeństwa z co najmniej pięcioletnim stażem. Z reguły są to osoby między 30 a 40 rokiem życia. Wymagamy od nich: dojrzałej decyzji o przysposobieniu dziecka, niekaralności, warunków materialnych oraz mieszkaniowych umożliwiających wychowywanie dziecka, dobrego zdrowia fizycznego i psychicznego, jak również uczestnictwa w toku kwalifikacyjnym. Ma on za zadanie postawienie diagnozy psychopedagogicznej w kontekście przyszłego spełniania roli ojca i matki adoptowanego dziecka oraz uczestnictwa w szkoleniu przygotowującym do pełnienia tych ról. Przyjmuje się, że różnica wieku między starszym z małżonków a adoptowanym dzieckiem nie może przekroczyć 40 lat.

 

Większość zgłaszających się do ośrodka par ma za sobą bezskuteczne starania o biologiczne dziecko. Ale przychodzą też osoby, które mają własne dzieci, a chcą przysposobić kolejne. Ośrodek adopcyjny stoi w pierwszym rzędzie na straży dobra dziecka, a nie rodziny, która chce je przysposobić. Każdą parę traktujemy indywidualnie, usiłując się dowiedzieć, czy powierzenie im pieczy nad dzieckiem będzie dobrym i słusznym rozwiązaniem.

Rodzic adopcyjny nie musi być wcale aniołem – wystarczy, że będzie dojrzały i zrównoważony, bo właśnie tacy ludzie mają predyspozycje do bycia matką i ojcem. Nie można przecież powierzyć dziecka komuś, kto jest niedojrzały, neurotyczny lub przejawia skłonność do depresji. Pojawienie się dziecka – czy to biologicznego, czy adopcyjnego – to nie lada wyzwanie. Wraz z dzieckiem przychodzą zmiany, nowe okoliczności i wynikające z nich problemy. Stawianie czoła trudnościom wymaga pewnego poziomu stabilności emocjonalnej.

 

Żmudna procedura adopcyjna nie jest wymysłem ośrodka. Konieczność uzyskania wstępnej kwalifikacji na szkolenie, odbycia wywiadu adopcyjnego, złożenia wymaganych dokumentów (a w razie powodzenia procesu adopcyjnego również wniosku o przysposobienie dziecka w sądzie rodzinnym) określa Ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej (artykuł 172, paragraf 1).

Na ośrodku spoczywa obowiązek dokonania wstępnej oceny kandydatów. Zwracamy uwagę zarówno na motywacje, predyspozycje, jak i na informacje z wywiadu adopcyjnego. Po uzyskaniu kwalifikacji rodzice są kierowani na szkolenie, które trwa od 39 do 47 godzin (w zależności od wieku dziecka i struktury rodziny). W naszym ośrodku spotkania odbywają się raz na 3 tygodnie i trwają około 9 miesięcy.

W międzyczasie pytamy rodziców, jakie dziecko są w stanie przyjąć. Cenimy sobie szczerość. Jeśli ktoś nie jest gotowy na przysposobienie chorego albo opóźnionego umysłowo dziecka, powinien otwarcie nam o tym powiedzieć. Dla nas liczy się dobro dziecka, a więc aby jego potrzeby i możliwości były akceptowane przez rodziców. Ono nie może czuć się w nowej rodzinie jak brzydkie kaczątko.

Między innymi z tego powodu adopcję poprzedza okres preadopcyjny. Najpierw rodzice zapoznają się z dokumentacją dziecka, a dopiero potem – jeśli wyrażą taką chęć i gotowość – dochodzi do bezpośredniego spotkania z podopiecznym. I dopiero w momencie, gdy są przeświadczeni, że udało się im nawiązać kontakt z dzieckiem (akceptują je, jego problemy, rodzinę pochodzenia i przeszłość), składają wniosek o przysposobienie. Rozprawę sądową poprzedza kilkutygodniowy lub kilkumiesięczny okres preadopcyjny, podczas którego dziecko mieszka już z rodzicami.

 

Przypadki „zwrócenia dziecka”, a właściwie: wnioski kierowane do sądu rodzinnego o rozwiązanie adopcji, są bardzo wyjątkowe i zdarzają się naprawdę rzadko. Te dotyczące naszego ośrodka – na 19 lat działalności i powierzenie ponad 2 tysięcy dzieci – mogę policzyć na palcach jednej ręki. Najczęściej dotyczyły dzieci cierpiących na bardzo głębokie zaburzenia więzi lub przysposabianych w późniejszym wieku.

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK