Temat numeru
nr 1 (115) styczeń 2017

Podstawowym elementem pozwalającym dziecku na budowanie wartościowych przyjaźni jest doświadczanie miłości ze strony rodziców.

Bogna Białecka

Jak się dobrze przyjaźnić?

„Samotność bywa równie dotkliwa jak głód lub pragnienie” – twierdzi prof. John Cacioppo z uniwersytetu stanowego w Chicago. Mówi się, że człowiek jest istotą społeczną, a wiele badań potwierdza, że potrzebujemy innych ludzi dla zachowania zdrowia psychicznego. Mimo to wiemy, że można być samotnym w obecności innych osób. Dlatego podstawowe pytanie brzmi: „Jak się dobrze przyjaźnić?”.

 

Przyjaciel, czyli kto?

Niezależnie od kultury można wyróżnić sześć filarów prawdziwej przyjaźni:

1. Dobrowolne wsparcie przyjaciela w potrzebie. Prawdziwy przyjaciel nie będzie nawet czekał na prośbę o pomoc. Gdy bliska osoba znajduje się w kłopotach, przyjaciel od razu zastanawia się, jak najlepiej pomóc. Sam proponuje pomocne rozwiązania.

2. Wzajemne zaufanie. Przyjaźnimy się prawdziwie z osobami, w których wiemy, że nie będą nas obgadywać za plecami ani wyjawiać poufnych informacji na nasz temat.

3. Okazywanie wsparcia za pomocą słów i gestów. To wykracza poza sytuacje kryzysowe. Przyjacielowi i bez okazji mówimy różne rzeczy podnoszące na duchu i pokazujące, że nam na nim zależy. Przy spotkaniu poklepujemy po plecach (mężczyźni) czy nawet przytulamy (to robią raczej kobiety).

4. Rozmowa – szczera, bez owijania w bawełnę. W przypadku przyjaźni nie musimy się martwić o konwenanse, możemy naprawdę się otworzyć i powiedzieć, co nam leży na sercu. To bardzo ważne, by był ktoś, z kim można komunikować się w pełni szczerze.

5. Niezwykle ważnym testem prawdziwej przyjaźni jest obrona interesów przyjaciela pod jego nieobecność. Jeżeli potrafimy bronić przyjaciela, gdy np. inni go obgadują za plecami lub próbują wykluczyć z decyzji, w której powinien brać udział, to prawdziwy test przyjaźni. Lojalność nawet w sytuacji, gdy przyjaciel nigdy nie dowie się, co się działo, jest najlepszym testem autentyczności.

6. Dzielenie się swoim szczęściem, radością. Przyjaciele potrafią autentycznie cieszyć się z sukcesów drugiej osoby nawet w sytuacji, gdy pojawia się on w sferze, w której jesteście konkurentami. Klasyczny przykład to dwóch przyjaciół, którym spodobała się ta sama dziewczyna i wybrała jednego z nich. To też jest test przyjaźni, bo łatwiej cieszyć się z sukcesu przyjaciela, który odniósł w dziedzinie, w której nie jesteśmy konkurentami.

 

Sześć języków miłości

Podstawowym elementem pozwalającym dziecku na budowanie wartościowych przyjaźni jest doświadczanie miłości ze strony rodziców. Zachęcam do stosowania w życiu codziennym pięciu języków miłości. Są to: słowa miłości (np. „kocham cię”, ale też pochwały), gesty (całuski, przytulanie), podarunki (tu nie chodzi o kupowanie miłości dziecka za pomocą drogich prezentów, a o drobiazgi świadczące o tym, że znamy swoje dziecko), drobne altruistyczne uczynki (np. przygotowanie dziecku ulubionej potrawy), czas wysokiej jakości (gdy jesteśmy z dzieckiem, wyłączywszy telefon, i rozmawiamy lub robimy coś, koncentrując na nim całą uwagę). Jedno słowo więcej o podarunkach. Chodzi o drobiazgi. Moje córki fascynują się kotami. Jeżeli więc kupuję niezbędną do szkoły teczkę i mam do wyboru różne wzory, z pewnością wybiorę teczkę z kotkiem. Do pięciu języków miłości s. Maria Kwiek USJK dodaje szósty – modlitwę. Nie muszę chyba nikogo namawiać do tego, chciałabym tylko podkreślić, że można dodać szczególną intencję – prosić Matkę Bożą, by w chwilach słabości, gdy nie udaje się nam być dobrymi wzorcami dla dzieci, pomogła nam.

Kolejna rzecz, która bardzo pomaga w przygotowaniu do bycia dobrym przyjacielem, to uczenie dzieci rozmowy o swoich uczuciach, postawach, przemyśleniach, w tym także umiejętności bycia dobrym słuchaczem. Jest to szczególnie przydatne w rozmowach z nastolatkami. Jeśli po rozmowie z dzieckiem jesteśmy zadowoleni z jej przebiegu, mamy poczucie, że uważnie słuchaliśmy, byliśmy empatyczni itp., to spróbujmy wykorzystać tę okazję do nauki. Po zakończeniu rozmowy zapytajmy naszego nastolatka, czy potrafi powiedzieć, co sprawiło, że czuł się wysłuchany i zrozumiany. Wymieni pewnie takie elementy jak: słuchanie, brak przerywania, kontakt wzrokowy, potwierdzanie zrozumienia itp. Uczmy też dzieci nazywania tego, co czują, bo jest to podstawą empatii i dobrego wysłuchiwania innych.

 

Wyrzuć toksyny

Największy wpływ na relacje dzieci ma matka. Jeśli matka jest uwikłana w toksyczne relacje, jej dzieci też mają tendencje do wchodzenia w toksyczne przyjaźnie. Dlatego podstawowa rzecz, którą należy zrobić, to przeanalizowanie swoich przyjaźni. Jeśli jest w nich wiele konfliktów, antagonizmów, obgadywania za plecami, szantażu emocjonalnego itp., trzeba niezwłocznie zastanowić się, jak je uleczyć. Oczywiście może się zdarzyć, że przyjaźń jest tak toksyczna, że trzeba ją zerwać. Może być to trudne dla pań, dla których ciągłe kłótnie z przyjaciółkami i następujące po nich wylewne godzenie się są ważnym, energetyzującym elementem życia. 

Ostatnia z dość prostych wskazówek to monitorowanie kontaktów społecznych dziecka. Nawet bardzo liberalni pedagodzy polecają sprawdzanie, kim są przyjaciele naszych dzieci, i staranie się (póki mamy na to wpływ), by kierować dzieci w takie środowiska, gdzie występuje mniejsze prawdopodobieństwo nawiązania przyjaźni toksycznych. Ciekawe propozycje to harcerze, skauci, ministranci, lecz też np. wolontariat i różne lokalne inicjatywy. Nie chodzi o to, by dzieci zmuszać do udziału w czymś takim, jednak jeśli uda nam się zainteresować je pozytywnym środowiskiem w okolicy, zwiększamy szanse nawiązania dobrych przyjaźni. Stare powiedzenie: „Kto z kim przestaje, takim się staje” jest zwyczajnie prawdziwe.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK