Wywiady
nr 10 (112) październik 2016

Katolik jest powołany do życia, oddając się Panu, z pomocą świętego Józefa, w odpowiedzialnym ojcostwie i macierzyństwie.

Joanna Szubstarska

Chcemy płynąć pod prąd

Rodzina chrześcijańska, która jest sama, jest rodziną nieżywą! Podobnie jak samotny chrześcijanin.

 

Z Jean-Luc d'AUZAC z AFC (Association Familiale Catholique - Katolickie Stowarzyszenie Rodzinne) z Montpellier (Francja), ojcem trzynaściorga dzieci,  rozmawia Joanna Szubstarska

 

Dzisiaj ludzie zabiegają o dobrą przyszłość, pracę, pieniądze, jakość życia i karierę. A ty masz trzynaścioro dzieci. 

Tak i to jest dla mnie największym szczęściem i realizacją kariery. Pomimo, że jest kryzys ekonomiczny,  że państwo nie wspiera rodziny, że podatki wzrastają, a pomoc rodzinom spada. Logika socjalistów jest taka, aby pomagać bardziej rodzinom imigrantów, obcym, osobom bez dokumentów i bez pracy niż francuskim rodzinom. Rodziny wielodzietne są często rodzinami katolickimi, a władza jest antykatolicka. Mówi się nawet o katofobii, familiofobii!

 

Bóg szczególnie błogosławi małżonków, którzy otwierają się na życie?

Katolik jest powołany do życia, oddając się Panu, z pomocą św. Józefa, w odpowiedzialnym ojcostwie i macierzyństwie. Mówimy „tak” dla otwartości na życie, ale w sposób odpowiedzialny. Jeśli chodzi o naszą rodzinę, mogę stwierdzić, że jesteśmy błogosławieni przez Boga, mając tyle dzieci.

 

Rodzina jest jak gwiazda polarna, wskazuje dziecku drogę. Jaka jest rola ojca i matki w kształtowaniu dziecka?

Dziecko potrzebuje ojca i matki, a każdy z rodziców wspiera i uzupełnia tego drugiego. Jan Paweł II wiele pisał na ten temat, a my żyjemy jego nauczaniem. Nasze dzieci, które już założyły swoje rodziny, nadal nas potrzebują i jesteśmy ich filarami.

 

Czy sposób życia rodziny katolickiej jest inny?

O tak! Na przykład poprzez rodzinną modlitwę wskazujemy dzieciom transdendencję i uczymy, że jesteśmy na ziemi, aby tkać więzy z naszym Stwórcą i odkrywać, czego dla nas pragnie. Pragniemy umieścić Boga w centrum naszego życia rodzinnego. Dla innych rodzin, co jest centrum? Telewizja? Sport? Pieniądze? Ulotne przyjemności? Bóg jest z nami, aby nam pomagać na co dzień, nie jesteśmy sami z naszymi problemami wychowawczymi.

 

Misją Association Familiale Catholique (AFC) jest pomoc rodzinom, proponując im różnego rodzaju wsparcie. Jakie?

Rodzina chrześcijańska, która jest sama, jest rodziną nieżywą! Podobnie jak samotny chrześcijanin. AFC to struktury, dzięki którym rodziny mogą się odnaleźć i wspomagać siebie. Proponujemy konferencje na tematy religijne, edukacyjne, polityczne, aby otworzyć oczy i „wyjść ze świata” oddanego „kulturze śmierci”. Chcemy nauczyć płynąć pod prąd i poszukiwać źródła, prawdy. Trzeba sprawić, aby rodziny chrześcijańskie obudziły się, odnalazły swoje powołanie ewangelizacyjne i głosiły Dobrą Nowinę innym. Do tego zadania trzeba się formować i manifestować swoje racje. Proponujemy matkom spotkania, aby mogły dzielić się doświadczeniami codziennego życia i dyskutować o tym jak ułatwiać sobie sprawne funkcjonowanie. W ten sposób chcemy kobietom pomóc w rozwiązywaniu problemów wychowawczych i problemów w życiu rodzinnym.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK