Święty
nr 4 (94) KWIECIEŃ 2015

O wszystkim wiedział jedynie spowiednik, na którego polecenie zaczęła spisywać swoje doświadczenia w „Dzienniczku”. Zmarła, mając zaledwie 33 lata.

Magdalena Buczek

Sekretarka Jezusa

Kto by pomyślał, że ta skromna rudowłosa dziewczyna z niebieskimi oczami, piegami na twarzy i szerokim uśmiechem, która skończyła zaledwie trzy klasy szkoły podstawowej, będzie autorką najlepiej sprzedającej się polskiej książki na świecie?

 

W domu pod Głogowcem niedaleko Łodzi, w rodzinie Kowalskich brakowało niemal wszystkiego, ale na pewno nie miłości. Samą miłością jednak gęby nie wyżywi. W 1905 roku urodziło się trzecie dziecko. Po Helenie przyszło na świat jeszcze siedmioro, więc szesnastoletnia Helena musiała zacząć zarabiać pieniądze, idąc na służbę do obcych ludzi. Musiała odłożyć marzenia o życiu zakonnym, tym bardziej że i klasztory kręciły głowami na widok ubogiej i chorowitej dziewczyny ze wsi. 

„Jesteś sekretarką Mojego miłosierdzia, wybrałem cię na ten urząd w tym i przyszłym życiu. Tak chcę pomimo wszystkich przeciwności, jakie ci stawiać będą; wiedz, że upodobanie moje nie zmieni się” (Dz. 1605) – oznajmi jej Bóg kilka lat później. I dopilnuje, by z pomocą dobrych ludzi dwudziestolatkę przyjęto w końcu do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia przy ul. Żytniej w Warszawie. Otrzymała imię Faustyna.

Pracowała m.in. w Wilnie, Płocku, Krakowie. Przydzielano jej pracę w kuchni, ogrodzie i na furcie. Będąc w nowicjacie, przeżywała ogromne cierpienia. Bóg przygotował ją do wielkiej misji przekazania światu prawdy o Jego niezgłębionym Miłosierdziu. 22 lutego 1931 roku w klasztorze w Płocku s. Faustyna po raz pierwszy zobaczyła Pana Jezusa, który polecił, żeby namalować Jego obraz według tej wizji z podpisem: „Jezu, ufam Tobie”. Będzie to najsłynniejszy polski obraz, chociaż nie w malarskim talencie należy upatrywać sensu jego istnienia. W kolejnych objawieniach Jezus dawał Faustynie wskazówki dotyczące ustanowienia święta Bożego Miłosierdzia, Godziny Miłosierdzia, Koronki do Miłosierdzia Bożego. Oprócz objawień miała też inne nadzwyczajne dary: wizje (także dotyczące przyszłości), ekstazy, duchowe stygmaty, dar bilokacji, czytania w ludzkich duszach. Jednak według relacji pozostałych sióstr Faustyna niczym się nie wyróżniała. Nigdy nie ujawniała tego, co działo się w jej życiu duchowym. Zawsze była pokorna i posłuszna. O wszystkim wiedział jedynie spowiednik, na którego polecenie zaczęła spisywać swoje doświadczenia w „Dzienniczku”. Zmarła, mając zaledwie 33 lata. W 2000 roku za sprawą Jana Pawła II stała się pierwszą kanonizowaną świętą wielkiego jubileuszu chrześcijaństwa. Jej misja trwa nadal i rozszerza się po świecie, tam, gdzie dociera obraz Jezusa Miłosiernego i jest odmawiana koronka. Także „Dzienniczek” został przetłumaczony na wiele języków, w tym na język arabski.

 

Słowa Jezusa do św. s. Faustyny

„Dziś wysyłam ciebie do całej ludzkości z Moim miłosierdziem” (Dz. 1588).

„(...) pisz, mów duszom o tym wielkim miłosierdziu Moim, bo blisko jest dzień straszliwy, dzień Mojej sprawiedliwości” (Dz. 965).

„(...) mów światu o Moim miłosierdziu, niech pozna cała ludzkość niezgłębione miłosierdzie Moje” (Dz. 848).

„Mów światu o Moim miłosierdziu, o Mojej miłości. Palą Mnie płomienie miłosierdzia, pragnę je wylewać na dusze ludzkie” (Dz. 1074).

 

Z homilii, którą wygłosił św. Jan Paweł II podczas kanonizacji św. s. Faustyny 30 kwietnia 2000 roku w Rzymie:

„Ty zaś, Faustyno, darze Boga dla naszej epoki, darze polskiej ziemi dla całego Kościoła, wyjednaj nam, abyśmy mogli pojąć głębię Bożego Miłosierdzia, pomóż nam, abyśmy osobiście go doświadczyli i świadczyli o nim braciom. Twoje orędzie światłości i nadziei niech się rozprzestrzenia na całym świecie, niech przynagla grzeszników do nawrócenia, niech uśmierza spory i nienawiści, niech uzdalnia ludzi i narody do czynnego okazywania braterstwa”.

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK