Święty
nr 3 (69) MARZEC 2013

ks. dr Janusz Stańczuk

Radykalny pasjonat

Nie wiadomo, która z czterech jego miłości była największą. Ale w każdej był radykalnym pasjonatem.

Pierwsza miłość – nauka. Podczas drugiej wojny światowej na tajnych kompletach kontynuował naukę w szkole średniej. Po wojnie studiował równolegle inżynierię na Politechnice Krakowskiej i wychowanie fizyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim. Później uzyskał tytuł doktora habilitowanego. Był uwielbianym przez młodzież wykładowcą akademickim.

Druga miłość – harcerstwo i sport. Angażował się całym sercem w zbiórki i wyjazdy harcerskie. Trenował koszykówkę, wioślarstwo, organizował spływy kajakowe, zdobył uprawnienia instruktora pływackiego i narciarskiego.

Trzecia miłość – rodzina. Jan Paweł II napisał o nim w książce „Przekroczyć próg nadziei”: „Szukał towarzyszki życia i szukał jej na kolanach, w modlitwie”. Na studiach uniwersyteckich Jerzy poznał Danutę Plebańczyk. Przed ślubem wyjechał na skupienie i modlitwę do Tyńca. W 1957 roku ich związek pobłogosławił ks. prof. Karol Wojtyła. Rodzina była dla Jerzego najważniejsza, poświęcał jej każdą wolną chwilę. Miał troje dzieci.
Z przyszłym papieżem spotykał się w duszpasterstwie akademickim. W jednym z wywiadów Karol Wojtyła przyznał, że rozmowy ze studentami stały się źródłem inspiracji do napisania książki na temat etyki miłości i małżeństwa pt. „Miłość i odpowiedzialność”.

Czwarta miłość – Bóg. Dojrzewała powoli, ale konsekwentnie. Rodzice i katecheci „zarazili go” Bogiem. Był ministrantem, działał w formalnych i nieformalnych grupach akademickich w Krakowie. Pod koniec lat sześćdziesiątych zetknął się z ruchem „Focolare”. Zainteresował się ewangelizacją. W 1969 roku wyjechał do Sudanu z wykładami. Wkrótce sprowadził żonę i dzieci, żeby mogli być razem. Założył grupę ruchu w Chartumie. W spotkaniach uczestniczyli nie tylko katolicy, ale także ewangelicy i Koptowie. Jerzy odkrywał powszechność Kościoła i chciał mu służyć całym sobą. Przyjaciele nazwali Jurka „chrześcijaninem XX wieku”.

9 października 1970 roku zginął z dwójką młodszych dzieci w katastrofie statku wycieczkowego na Nilu. W 1985 roku rozpoczął się jego proces beatyfikacyjny. W kapliczce koło Jordanowa Podhalańskiego jego fotografia wisi obok wizerunku bł. Jana Pawła II.

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK