Święty
nr 9 (123) wrzesień 2017

 Zaczęła też pomagać biednym i potrzebującym. Jej wiara była siłą i świadectwem dla rodziny – pomimo tych wszystkich ciężkich doświadczeń, a może właśnie w nich. Dwaj synowie zostali kapłanami.

Beata Legutko

Mądra, piękna i smutna

Jej mąż zmarł 8 lat po ślubie, ale rodzinę opuścił dużo wcześniej. A ona nie mając jeszcze 30 lat, została wdową z dwójką dzieci! Maria Małgorzata d’Youville.

 

Mąż niedługo po ślubie przestał interesować się żoną i dziećmi, coraz częściej znikał z domu, prowadził szemrane interesy. Ku rozpaczy Marii okazało się, że zajmował się nielegalnym handlem alkoholem. Mimo rozgoryczenia śmierć męża była dla Marii ciężkim przeżyciem. Została całkiem sama… tak jej się przynajmniej wydawało.

 

Idealna kandydatka na żonę

Maria Małgorzata d’Youville urodziła się 15 października 1701 r. w Varennes, w prowincji Quebec w Kanadzie. Była najstarsza spośród sześciorga rodzeństwa. Ojciec zmarł, kiedy skończyła 7 lat. Nie wiadomo, jak potoczyłyby się losy Marii, gdyby nie pradziadek. Sfinansował wyjazd dziewczynki do szkoły urszulanek. Po powrocie Maria nie tylko pomagała mamie, ale też zajęła się edukacją rodzeństwa. Była młoda, wykształcona i bardzo ładna – idealna kandydatka na żonę. I faktycznie, w wieku 21 lat wyszła za mąż. Wtedy mieszkała już w Montrealu, do którego przeprowadziła się z całą rodziną niedługo po kolejnym ślubie matki. Niestety, mąż Marii szybko okazał się nieodpowiedzialnym recydywistą, a kiedy niespodziewanie zmarł, Maria znów została sama.

Musiała być silną kobietą. Zamiast płakać nad swoim losem, zaczęła się zastanawiać nad utrzymaniem dzieci. Jedynym możliwym rozwiązaniem wydało jej się otwarcie małego sklepiku. Nie było łatwo, ale znalazła w sobie chęci i siłę do pracy. Zaczęła też pomagać biednym i potrzebującym. Jej wiara była siłą i świadectwem dla rodziny – pomimo tych wszystkich ciężkich doświadczeń, a może właśnie w nich. Dwaj synowie zostali kapłanami.

 

Na zgliszczach szpitala

Pomoc ubogim stała się w pewnym momencie głównym celem życia Marii do tego stopnia, że w 1737 r. złożyła przysięgę Bogu i ofiarowała całą siebie do tej służby. Nie była osamotniona, wokół niej zgromadziło się kilka kobiet o takich samych pragnieniach.

2 lutego 1745 r. Maria Małgorzata i jej dwie towarzyszki odnowiły przysięgę. Taki był początek zgromadzenia sióstr miłosierdzia (szarych sióstr). Dwa lata później Marii Małgorzacie – „Matce ubogich” – zaproponowano objęcie kierownictwa szpitala braci Charon w Montrealu, któremu groziło zamknięcie. Wkrótce została jego dyrektorką, a z pomocą sióstr i świeckich współpracowników założyła fundację dla biednych i chorych. Kiedy wydawało się, że wszystko zmierza ku dobremu, w szpitalu wybuchł pożar, prawie nic nie udało się uratować. Był rok 1765. Maria Małgorzata, 64-letnia wówczas kobieta, zdecydowała się na odbudowę. Nie poddała się. Na zgliszczach szpitala otworzyła pierwszy w Ameryce dom dla porzuconych dzieci.  


Maria Małgorzata d’Youville zmarła 23 grudnia 1771 r. Papież Jan XXIII beatyfikował ją w 1959 r., nazywając ją matką powszechnego miłosierdzia. W 1990 r. została uroczyście kanonizowana przez Jana Pawła II. Jest patronką trudnych małżeństw, więc nie brakuje modlitw zanoszonych za jej wstawiennictwem.  

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK