Tu działa Bóg
nr 3 (105) MARZEC 2016

 Ostrów Lednicki był ważnym miejscem na mapie podróży.

Agnieszka Wolińska-Wójtowicz

Wyspa władców

 

Ostrów Lednicki kolebka naszej wiary – tętni życiem. To tutaj w czerwcu (w tym roku po raz dwudziesty) spotkają się tysiące młodych ludzi, by przechodząc przez Bramę Rybę, wyznać swoją wiarę. To tutaj znajduje się grób o. Jana Góry – dominikanina, który był pomysłodawcą tych spotkań.

 

Pod Bramą z Ryby

Wyobraźmy sobie, że cofamy się w czasie o 1050 lat. Los rzuca nas na zielone tereny Wielkopolski, gdzie wśród żyznych pól błyszczą lustra czystych jezior. Jednym z nich jest jezioro Lednica, a na nim ponad siedmiohektarowa wyspa – Ostrów Lednicki. Na wyspę prowadzą aż dwa mosty – poznański i gnieźnieński. Tymi mostami przybywa na wyspę książę Mieszko razem ze swoją drużyną i biskupem. Towarzyszy mu żona Dobrawa ze swymi dwórkami. Przez jakiś czas będą mieszkać na Lednicy, a to oznacza, że tu będzie serce państwa. W owych pierwszych latach państwowości stolica była w pewnym sensie miejscem ruchomym. Jej siedziba wypadała tam, gdzie aktualnie przebywał książę z całym dworem. Zbudowanie dwóch mostów oznaczało, że Ostrów Lednicki był ważnym miejscem na mapie podróży. Dziś pozostały po nich jedynie ślady, a na wyspę można się dostać tylko promem. A jednak trzeba odwiedzić to miejsce, bo tam, podobnie jak w Poznaniu czy Gnieźnie, odkrywamy ślady początków naszej wiary.

 

Miejsce chrztów

Na wyspie wzniesiono nieduży zamek obronny z kaplicą, czyli palatium. Potem powstał również oddzielny budynek kościoła. Niestety, nie zachował się ani kościół, ani kaplica pałacowa, o ich istnieniu świadczą jedynie fragmenty murów. Kaplica, zbudowana na planie krzyża greckiego, była zakończona od wschodu ołtarzem, a od zachodu galerią dla księcia i jego najbliższych podwładnych. Tam, oddzieleni od prostego ludu, zbierali się na modlitwy. W kaplicy pałacowej z drugiej połowy X wieku są ślady ówczesnego baptysterium, czyli miejsca chrztów. Były tam dwa baseny chrzcielne głębokie na trzydzieści centymetrów. Obok znajdowały się dodatkowe, oddzielone od reszty budynku pomieszczenia dla katechumenów, czyli przebieralnia, gdzie nakładano białe szaty nowo ochrzczonym, oraz maleńki aneks z krzyżem, gdzie odbywało się wyznanie wiary. Jak można odczytać z zachowanych reliktów, chrzest był od zawsze obrzędem złożonym.

Podobnie jak w przypadku Gniezna czy Poznania, możemy przyjąć hipotezę, że Lednica była świadkiem pierwszych chrztów Polan, a może miejscem chrztu samego Mieszka I. W pałacu łączącym się z kaplicą przyszedł na świat syn Mieszka i Dobrawy Bolesław, zwany Chrobrym. On również został ochrzczony w lednickim baptysterium. W małym grodzie na wyspie szybko rozkwitała nowa wiara. Już w X wieku zbudowano tu, oprócz kaplicy zamkowej, kościół dla wszystkich mieszkańców. Wieść głosi, że wypełniał się on wiernymi, którzy przyjmowali chrzest, wiernie uczestniczyli w nabożeństwach i słuchali nauk.

 

Młodzi na Lednicy

Minęły wieki, a wiara, którą wyznawali, jest wciąż żywa. Tutaj, na Polach Lednickich, widać to szczególnie wyraźnie. Od roku 1997 odbywają się tu spotkania młodych ludzi z Polski, ale też z innych krajów Europy i świata. Inicjator tych spotkań, zmarły niedawno dominikanin, o. Jan Góra, wystąpił z pomysłem, aby właśnie w miejscu, gdzie były początki chrześcijaństwa w Polsce, na nowo odrodzić je poprzez spotkania katolickiej młodzieży. W pierwszą sobotę czerwca na rozległych polach przy Lednicy jest odprawiana Msza święta, w której uczestniczyło ostatnio ok. 80 tys. młodych ludzi. Na uroczystości są przywożone relikwie św. Wojciecha, przed którymi młodzież trwa na modlitwie. Potem pielgrzymi przechodzą przez tzw. Bramę Rybę, co jest symbolem wyznania wiary. Podczas najbliższego spotkania młodych na Lednicy, już w czerwcu tego roku, każdy z uczestników ma otrzymać Biblię, aby z miejsca, gdzie pierwsi Polacy przyjmowali chrzest, zanieść Dobrą Nowinę współczesnej Polsce i światu.

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK