Tu działa Bóg
nr 3 (129) marzec 2018

Opiekowała się i chorymi, i rannymi żołnierzami, z którymi dzieliła swoje skromne posiłki. Zmarła w przytułku, wyniszczona ubóstwem i chorobami. Wkrótce po jej śmierci przy jej grobie zaczęły się dziać cuda. 

Agnieszka Wolińska-Wójtowicz

Dziewczyna z Sieprawia

Miała piękne rysy, ale odrzuciła zaloty adoratora. Chciała iść do zakonu, lecz miała słabe zdrowie. Cierpiała na stwardnienie rozsiane i ostatnim jej domem był przytułek, ale jest potężną orędowniczką chorych.

 

 

U schyłku XIX wieku Siepraw był biedną wioską, w której ludzie żyli z rolnictwa, a z której wiele młodych kobiet w poszukiwaniu lepszego życia wyjeżdżało na służbę do Krakowa. W okresie międzywojennym rozwinięto tu warsztaty ślusarskie i szczotkarskie, z których wioska słynie również dzisiaj. Do legendy przeszła opowieść z końca II wojny światowej, kiedy to pijani żołnierze radzieccy zniszczyli jedną z kapliczek. Na widok wzburzenia miejscowej ludności oficerowie sowieccy naprędce zorganizowali wśród sołdatów zbiórkę pieniędzy na jej remont.

Nazwa „Siepraw” pochodzi najprawdopodobniej od starosłowiańskiego słowa „siejati” (błyszczeć) lub od imienia męskiego oznaczającego „będzie prawy, sprawiedliwy”. Początki wsi są związane z przebiegającym przez te tereny traktem handlowym łączącym Kraków z Węgrami i Lwów z Wiedniem. Wówczas handel i opłaty drogowe były głównym źródłem utrzymania mieszkańców.

 

Brakowało na chleb

Dzisiaj Siepraw chlubi się bł. Anielą Salawą (1881-1922), mistyczką i patronką ludzi nieuleczalnie chorych. Z całej Polski przybywają tutaj cierpiący pielgrzymi. 

Aniela była najmłodszym z jedenaściorga dzieci Ewy i Bartłomieja. Matka pochodziła z zamożnej rodziny, jednak z wielkiej miłości wyszła za ubogiego wdowca – kowala. Wówczas krewni odwrócili się od niej i odmówili jej już na zawsze jakiegokolwiek wsparcia. Na przednówku czasem brakowało chleba. Wówczas spożywano zapasy suszonych owoców, z których matka gotowała polewki, ale nawet w największej biedzie starano się kupować gazety i książki, które czytano w niedzielne wieczory. Aniela skończyła wprawdzie tylko dwie klasy, lecz niedzielne lektury wiele jej dały.

Aniela, dziewczyna o pięknych rysach osoby szlachetnie urodzonej, zrezygnowała z małżeństwa i w wieku 16 lat opuściła wioskę, rozpoczynając okres służby w bogatych krakowskich domach. Myślała o życiu zakonnym, ale przeszkodą okazało się słabe zdrowie. Opiekowała się i chorymi, i rannymi żołnierzami, z którymi dzieliła swoje skromne posiłki. Zmarła w przytułku, wyniszczona ubóstwem i chorobami. Wkrótce po jej śmierci przy jej grobie zaczęły się dziać cuda. W 1991 r. Aniela Salawa została beatyfikowana przez Jana Pawła II.

 

Trzy kościoły

Mury kościoła św. Michała Archanioła w Sieprawiu pochodzą z XVII wieku, najstarszy kościół św. Marcina zachował płyty nagrobne dawnych właścicieli, a w 2004 r. uroczyście otwarto Sanktuarium bł. Anieli Salawy.

Kilkadziesiąt lat temu kościół św. Michała Archanioła spłonął, ale ze względu na to, że modliła się tam Aniela i że tam mieści się najcenniejszy zabytek – chrzcielnica, gdzie we wrześniu 1881 r. została ochrzczona jako kilkudniowe dziecko – zdecydowano o jego odbudowie.

W tym kościółku jest również Obraz Matki Bożej Sieprawskiej, który ma 400 lat i przed którym Aniela modliła się na różańcu. Obraz znajdował się w kościele od początku jego istnienia, ale przed I wojną światową zastąpiono go dziełem pędzla Józefa Mehoffera, chcąc w ten sposób dodać splendoru wiejskiemu kościołowi. Gdy obraz Mehoffera spłonął w czasie pożaru w 1968 r., na plebanii odnaleziono „starą” Matkę Bożą Sieprawską cudownie ocaloną i powieszono w kościele.

Niedaleko zabytkowego kościoła mieści się sanktuarium, gdzie znajdują się ołtarz i relikwie świętej. Nieopodal jest źródełko, przy którym można spotkać pielgrzymów chorych na stwardnienie rozsiane, na które cierpiała również Aniela. 

 

Mała ojczyzna

Jeśli ktoś zechce zimą zobaczyć całą panoramę okolicy, w której mieszkała Aniela, może skorzystać z wyciągu narciarskiego i podziwiać widoki Pogórza Wielickiego. Na pograniczu Sieprawia i Świątnik leży słynna skała Kopytko, która swą nazwę zawdzięcza wgłębieniu podobnemu do końskiego kopyta. Według starych legend odcisk powstał, gdy św. Stanisław przybył w te okolice, aby rozsądzić spór graniczny między wioskami. W małej ojczyźnie bł. Anieli najstarsi mieszkańcy do dzisiaj wspominają jej brata, który pracował na roli do późnych lat życia, i są dumni ze swojej błogosławionej.

 

 

 

 

 

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK