Tu działa Bóg
nr 5 (131) maj 2018

Któż w Polsce nie słyszał o Lipnicy! Z tej założonej w XIV wieku osady pochodzili Kazimierz Brodziński, poeta i historyk, oraz św. Szymon z Lipnicy. Tutaj odbywa się znany na całą Europę coroczny konkurs palm wielkanocnych. Tutaj wreszcie stoi słynny dwór Ledóchowskich

Agnieszka Wolińska-Wójtowicz

Dwie święte siostry

W domu tej niezwykłej rodziny urządzono po wojnie posterunek milicji. Na szczęście budynek wyzwolił się z socjalistycznej przeszłości i woli przypominać o swoich świętych mieszkańcach.

 

 

W historii Polski dwa razy pojawiły się święte rodzeństwa. Średniowieczne księżniczki – św. Kinga i bł. Jolanta – musiały jednak czekać przez kilkaset lat, by ich „wyczyn” powtórzyły siostry Maria i Urszula Ledóchowskie. Wszystkie cztery urodziły się poza granicami kraju, ale Polsce oddały swoje serca. Szukając wspomnienia o siostrach Ledóchowskich, warto zawędrować do Lipnicy Murowanej u podnóża Beskidu Wyspowego.  

 

Królewskie powitanie

Któż w Polsce nie słyszał o Lipnicy! Z tej założonej w XIV wieku osady pochodzili Kazimierz Brodziński, poeta i historyk, oraz św. Szymon z Lipnicy. Tutaj odbywa się znany na całą Europę coroczny konkurs palm wielkanocnych. Tutaj wreszcie stoi słynny dwór Ledóchowskich, w którym swego czasu zamieszkały dwie polskie święte: Julia Maria (Urszula) i Maria Teresa Ledóchowskie. Urszula stała się założycielką Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego (urszulanek szarych), gorliwą wychowawczynią młodzieży, żartobliwe zwaną też Apostołką uśmiechu. Maria Teresa, starsza od Urszuli, po trudnych doświadczeniach życiowych oddała swoje życie na służbę biednym ludom afrykańskim i została nazwana Misjonarką Afryki.

Ich dziadek, generał Ignacy, wyemigrował do Austrii po upadku Powstania Listopadowego. Ojciec, Antoni August, służył w wojsku austriackim, mocno angażował się w działalność katolickich stowarzyszeń religijno-społecznych. Rodzina każdy dzień kończyła wspólnym pacierzem, a w niedzielę razem uczestniczyła we Mszy świętej. Ojciec często przypominał, że są Polakami i że kiedyś powrócą do ojczyzny. Swoje obietnice spełnił w 1883 r. W Lipnicy Murowanej nabył dom z małym majątkiem. Przeprowadzili się pełni obaw, ale Lipnica przyjęła tę powszechnie szanowaną rodzinę po królewsku. Na drogę wyszedł sam burmistrz, który skierował do nich powitalną mowę, a dzieci w strojach krakowskich wręczyły śliczne kwiaty.  

 

Kapliczka z objawieniem

Antoni August doczekał się dziewięciorga dzieci. Urszula wspomina w swych pismach: „byłam wesołym łobuziakiem, wdrapywałam się na wszystkie drzewa w ogrodzie”. Maria Teresa była skora do zabaw i spotkań towarzyskich. Nowy dom niezwykle im się spodobał. Niewiele miał w sobie z klasycznego modrzewiowego dworku polskiego. Przypominał raczej wiejską rezydencję francuską. Zbudowany kilkadziesiąt lat wcześniej dwór miał stanowić fragment wschodniej pierzei nowego lipnickiego rynku. Ostatecznie do powstania tzw. Nowego Miasta nie doszło, ale dwór wzbudzał zainteresowanie okolicznych magnatów swą innością. Mieszkańcy wioski nazywali go pałacem. Z dworkiem był integralnie związany las, który porastał strome zbocza za potokiem. Do lasku, a właściwie do stojącej tam figury Niepokalanej, siostry kierowały swoje pierwsze kroki i modlitwy. Ustna tradycja wiązała powstanie kapliczki z objawieniem, którego doznał jeden z mieszkańców. Las był otwarty dla obywateli Lipnicy, którzy przychodzili tu na niedzielne spacery. Tutaj panienki Ledóchowskie często spotykały chłopskie dzieci i rozmawiały z nimi, przyprowadzając je do Maryi.

 

Karuzela historii

Rodzina Ledóchowskich była w posiadaniu dworu do 1945 r., choć już wcześniej z obawy przed Niemcami rozdała ludziom większość sprzętów i wyposażenia. Po wojnie zorganizowano tu szkołę, spółdzielnię, posterunek milicji i kwatery lokatorskie. Obecnie z budynku korzysta Katolicki Ośrodek Studiów Społecznych im. Urszuli Ledóchowskiej. Na parterze dworu można cofnąć się w czasie i obejrzeć w dwóch salach zdjęcia i pamiątki z domu świętych sióstr. Inne eksponaty znajdują się w klasztorze urszulanek, które prowadzą również dom pielgrzyma.

Warto spacerować alejkami, odnajdując ślady historii, zaczerpnąć wody ze źródła ujętego w formę studzienki, a także pomodlić się przy grocie Matki Bożej zbudowanej z piaskowca w miejscu dawnej figurki. Spośród pięknych świątyń miasteczka szczególnie należy odwiedzić cmentarny kościół św. Leonarda w Lipnicy Dolnej, zswpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Lipnica na pewno nie rozczaruje żadnego pielgrzyma!  

 

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK