Wawel, świątynia królów
„Zdajemy sobie wszyscy dobrze sprawę, że wejść do tej katedry nie można bez wzruszenia. (…) nie można do niej wejść bez drżenia wewnętrznego, bez lęku; bo zawiera się w niej – jak w mało której katedrze świata – ogromna wielkość, którą przemawia do nas cała nasza historia, cała nasza przeszłość (…)”.
Kardynał Karol Wojtyła
Nie ma drugiego miejsca w Polsce, które byłoby tak dokładnym zapisem naszych dziejów i losów naszego chrześcijaństwa. Każdy kamień, każdy fresk czy grobowiec jest świadkiem historii i wiary. Można o nich opowiadać godzinami, jak choćby o siedemnastu królewskich grobowcach zebranych pod sklepieniem. W 1050 rocznicę chrztu Polski warto pamiętać, że to wawelska katedra była jedną z kolebek naszej raczkującej wiary.
W 1000 r. na zjeździe gnieźnieńskim powołano do istnienia biskupstwo krakowskie. Jednak ślady archeologiczne wskazują na to, że już w X wieku istniała na wzgórzu wawelskim świątynia pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny, a pobożny lud słuchał nauk misjonarzy przybyłych z nieodległej Pragi. Chrzest Polski i zjazd gnieźnieński ugruntowały wiarę, która powoli wkraczała na te ziemie. Świadkiem tych czasów, pieczołowicie przechowywanym w skarbcu, jest włócznia św. Maurycego, którą Otton III przekazał Bolesławowi Chrobremu jako znak włączenia Polski i jej władców do kręgu ziem chrześcijańskich. To wydarzenie i nobilitacja polskiego księcia zobowiązywała do budowy katedry, którą jednak wkrótce strawił pożar. Za fundatorów kolejnej uważa się Bolesława Szczodrego, który umocnił chrześcijaństwo, i Władysława Hermana, który stał się głównym budowniczym. Jan Długosz wymienia też Bolesława Krzywoustego, pisząc, że książę „postanowił dźwignąć wspanialej i nad inne kościoły polskie uświetnić kościół katedralny krakowski”. Z tej epoki pochodzi piękna krypta św. Leonarda, gdzie znajduje się grób jednego z pierwszych biskupów krakowskich, Maurusa, a także groby późniejszych bohaterów narodowych, m.in. Jana III Sobieskiego i Tadeusza Kościuszki.
Cały artykuł dostępny w wersji drukowanej gazety.