Biblia
nr 9 (99) WRZESIEŃ 2015

Czystość w Biblii, rozumiana jako wierność Bożemu zamysłowi wobec sfery cielesnej, jest ujęta w konkretne normy i zasady. 

Mieczysław Guzewicz

Zaprogramowani na seks

Dawid przyglądał się młodej pięknej Batszebie zażywającej kąpieli i…

Nagość w reklamach, filmach i Internecie rozbudza pożądliwości wobec kobiet i…

 

 

Czystość w Biblii, rozumiana jako wierność Bożemu zamysłowi wobec sfery cielesnej, jest ujęta w konkretne normy i zasady. W czasie spotkań z młodzieżą mocno podkreślam, że na siedem przykazań Dekalogu regulujących zachowania ludzi wobec siebie dwa dotyczą czystości! Najpierw czytamy: „Nie będziesz cudzołożył” (Pwt 5, 18), a następnie: „Nie będziesz pożądał żony swojego bliźniego” (Pwt 5, 21). Historie wcześniejsze, takie jak zachowania mieszkańców Sodomy i Gomory, grzech Onana, a także rozwinięcie tych treści obecne w nauczaniu Jezusa i św. Pawła, interpretujemy w odniesieniu do Dekalogu. W tym momencie powinno się pojawić pytanie: „Dlaczego aż tak mocno jest ta dziedzina obecna w treści Dziesięciorga Przykazań i innych fragmentach Biblii?”. Odpowiedź jest oczywista: Stwórca pragnie naszego dobra, a cielesność jest ważną częścią osoby ludzkiej. Dzięki niej mamy szansę poznać pełnię miłości w małżeństwie, ale też realizujemy wyjątkowy przywilej, jakim jest udział w akcie stwórczym. Idea ta jest obecna w słowach: „Po czym Bóg im błogosławił mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się” (Rdz 1, 28). Werset ten uznaje się za pierwsze na kartach Biblii przykazanie. Zawiera jednocześnie klarowną informację, że błogosławieństwo Stwórcy w różnych dziedzinach życia jest warunkowane otwartością na potomstwo.

 

Nie marnuj darów

Wykroczenia przeciwko czystości w swej istocie, poza poddawaniu się żądzom, zawierają element przeciwstawiania się Bożemu nakazowi bycia płodnym oraz, niejako automatycznie, odcinania się od dopływu łaski. Jakże wymownie odczytujemy to w opisie historii Onana. Juda, jeden z dwunastu synów Jakuba, dla swojego syna Era wybrał na żonę dziewczynę o imieniu Tamar. Kiedy Er umiera, na jego młodszym bracie Onanie spoczął obowiązek wzbudzenia potomstwa. W czasie zbliżeń z Tamar unika zapłodnienia (por. Rdz 38, 9). Czytamy dalej: „Złe było w oczach Pana to, co on czynił”. Spotkała go za to śmierć. Nie chodzi tylko o niegodziwe potraktowanie szwagierki, ale mamy tu jaskrawo wskazane przesłanie, że współżycie musi zakładać możliwość poczęcia, małżonkowie powinni zawsze trwać w postawie otwartości na potomstwo. W innym przypadku, jeśli w jakikolwiek sposób nasienie męskie nie może być wprowadzone do kobiecych narządów rodnych lub sztucznie wyklucza się możliwość połączenia się nasienia z żeńską komórką jajową, jest to w oczach Boga postawa zasługująca na najwyższą karę. To grzech śmiertelny.

 

Pilnuj oczu

Kiedy na arenie historii zbawienia pojawia się Jezus, wzmacnia nauczanie dotyczące czystości: „A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa” (Mt 5, 28). To nie przypadek, że są tu wyrażenia: „każdy”, „na kobietę”. Zmysł wzroku u mężczyzny uruchamia się jako pierwszy i przekazuje informacje do mózgu, a poprzez ten organ do pozostałych części ciała. Mężczyzna patrzy na kobietę i najpierw doświadcza jej kobiecości, walorów jej ciała, dopiero potem, poprzez rozmowę, dokonuje pełniejszej oceny jej wartości jako osoby. U kobiet proces ten przebiega odwrotnie. W związku z takim mechanizmem mężczyzna może bardzo szybko pogrążyć się w pożądliwości, w wyobrażaniu sobie bliskości cielesnej. Rodzi się wówczas odczucie podniety seksualnej. Patrzenie nie jest niczym niebezpiecznym, ale Jezus przestrzega, że jeśli w odpowiednim momencie mężczyzna nie zapanuje nad swoimi zmysłami i podda się im, pozwoli na pojawienie się pożądliwości, to jest to poważne wykroczenie przeciwko czystości. Przykładem może być król Dawid, wymieniany w genealogii Chrystusa, którego wielki upadek rozpoczął się od przyglądania się młodej pięknej Batszebie zażywającej kąpieli.

Nie można nie dostrzec wielkiego związku tych niebezpiecznych odczuć z całym wielkim przemysłem pornograficzno-erotycznym. Nagość w reklamach, filmach i zachowaniach gwiazd pop-biznesu służy przede wszystkim rozbudzaniu pożądliwości wobec kobiet. Pozwalam sobie na nazywanie tego dosadnie: jest to programowanie mężczyzn na seks.

 

Czysty = szczęśliwy

Tak, mamy wysoko postawioną poprzeczkę przez Jezusa, ale to nie może nas zniechęcać. Bóg klarownie precyzuje zasady, które mają nas strzec przed tragediami. Jednak Jego miłość nie ogranicza się tylko do rygoryzmu w nauczaniu, On daje nam nieograniczone wsparcie. Radykalizm ewangeliczny jest możliwy w każdej sytuacji, ale tylko dzięki intensywnej współpracy z Bogiem, szczególnie poprzez regularne życie sakramentalne.

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK