Biblia
nr 10 (100) PAŹDZIERNIK 2015

Niesprawiedliwe jest twierdzenie, że w chrześcijaństwie kobiety były dyskryminowane lub mało doceniane.

Mieczysław Guzewicz

Dla teściowej wszystko

Mądrych i roztropnych kobiet jest sporo w natchnionym Słowie Bożym. Ilekroć mam możliwość prowadzić rekolekcje dla małżonków, zawsze gorąco zachęcam do przeczytania całej Biblii. Powinniśmy nieprzerwanie czytać Święte Księgi od początku do końca; także w tym celu, aby dostrzec niesłychane bogactwo treści i przekonać się, że jest w nich wszystko, co dotyczy człowieka wierzącego, a szczególnie kopalnia wzorców do naśladowania.

Niesprawiedliwe jest twierdzenie, że w chrześcijaństwie kobiety były dyskryminowane lub mało doceniane. Zapis w Księdze Życia pokazuje coś zupełnie innego. Przypatrzmy się bliżej dwom przedstawicielkom płci pięknej. 

 

Cierpliwa i odważna

W opisie życia patriarchów znajdujemy wiele szczegółów na temat kobiet i ich znaczącego wpływu na losy rodziny. Jakub, młodszy syn Izaaka i wnuk Abrahama, jest jednym z moich ulubionych bohaterów. Często się zastanawiam nad jego uczuciami, które zrodziły się po spotkaniu z pasterką Rachelą (tzn. „owieczką”), nad wielkością i jakością miłości do młodej dziewczyny o pięknym opalonym obliczu, pachnącej wiatrem i owcami. Musiała być wyjątkową osobą. Jej wygląd i cechy tak oczarowały młodzieńca, że przez siedem lat ciężko służył przyszłemu teściowi, oczekując na małżeństwo. Bardzo mnie zachwyca szlachetność Jakuba, onieśmiela i urzeka mnie postawa czystości i nieskazitelności, wyrażona właśnie w owym czekaniu kobietę. Słowo natchnione podaje, że „miała piękną postać i miłą powierzchowność” (Rdz 29, 17). W wyniku nieuczciwej intrygi teścia Jakub nie poślubił swojej ukochanej. Laban zmusił go do małżeństwa ze starszą córką Leą, a dopiero po następnych siedmiu latach pozwolił na związek z Rachelą. Ówczesne prawo i zwyczaje pozwalały na wielożeństwo. Jakub doczekał się licznego potomstwa z dwiema żonami i ich służącymi (nie przeciwstawiało się to panującym zwyczajom). Szczególnie znani są synowi, miał także kilka córek. Jednak spośród wszystkich dzieci Jakub największą miłością darzył Józefa i Beniamina, zrodzonych przez ukochaną Rachelę.

Nasza bohaterka, znając gwałtowny charakter swojego ojca i jego raczej znikomy poziom ciepłych uczuć do wnuków, nie powstrzymała się przed zachowaniem wielce brawurowym. W trakcie ucieczki z domu zabrała domowe posążki (por. Rdz 31, 19), które były symbolem dziedziczenia. Ryzykowała życiem, ukrywając je w swoim namiocie. Uznała to za właściwy sposób rekompensaty dla swojej rodziny w zamian za doznawaną latami krzywdę i niesprawiedliwość. Postać Racheli, cierpliwej narzeczonej, wiernej żony, bohaterskiej matki, staje się ważnym i nieprzemijającym przykładem walki o rodzinę.

 

Wierna i pracowita

Imię Rut wymienione jest w genealogii Jezusa, mimo, iż nie pochodziła z narodu izraelskiego. Tej młodej dziewczynie, Biblia poświęca całą księgę.  W okresie sędziów (1200-1050 r. p. Ch.) niejaki Elimelek z żoną Noemi i dwoma synami wyemigrował za chlebem do Moabu. Wkrótce zmarł – on i jego synowie, którzy wcześniej poślubili miejscowe niewiasty. Żona postanowiła wrócić do ojczystej ziemi, zostawiając swoim synowym wolność wyboru.  Jedna z nich, o imieniu Rut (tzn. „przyjaciółka”, „towarzyszka”, „pokrzepienie”) zdecydowała się zaopiekować teściową. Bardzo mi imponuje odwaga tej dziewczyny, jej wrażliwość i wielka empatia. Zostawiła swoich bliskich, znaną sobie kulturę, ulubione krajobrazy i poszła w nieznane, pragnąc pomagać starszej i mniej zaradnej kobiecie. Po przybyciu do Izraela, ze względu na brak mężów, skazane były na biedę i łaskę innych. W czasie żniwa Rut zbierała na cudzych polach pogubione kłosy. W ten sposób poznała i wkrótce poślubiła jednego z zamożnych krewnych zmarłego teścia. Od tej chwili polepszył się los obu kobiet.

Rut, jak ukazuje ją Natchniona Księga, jest kobietą niezwykłej pokory, wielkiej skromności, delikatności, wrażliwości serca, umiejętności przyjmowania przykrych i trudnych sytuacji życiowych. Jest też przykładem posłuszeństwa starszym, uznania ich autorytetu, otwarcia się na bogactwo ich doświadczenia życiowego. Głównym celem jej życia, po wczesnej utracie męża, było ofiarne poświęcenie się teściowej. Nie wahała się także, w posłuszeństwie i pokorze serca, zawrzeć kolejnego związku małżeńskiego z dużo starszym mężczyzną, rozumiejąc, że wypełnia w ten sposób wolę Boga. Wypełnienie tej woli okazało się niezwykle istotne, gdyż Rut stała się prababką wielkiego króla Dawida.

Obie krótko opisane niewiasty stanowią przykład bardzo aktualny i potrzebny. Jako ludzie wierzący możemy korzystać z bogactwa pięknych wzorów biblijnych, pamiętając, że Stwórca daje nam także siły potrzebne do ich naśladowania.

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK