Różne
nr 9 (75) WRZESIEŃ 2013

Ojciec John mówił na Stadionie, że „wiara rodzi się ze słuchania słowa Bożego”. Pytał zebranych: „Jesteście katolikami? Gdzie jest wasza Biblia?

Marta Dzbeńska-Karpińska

Tak działa Bóg

Takich rekolekcji jeszcze w Polsce nie było! 6 lipca na Stadionie Narodowym w Warszawie zgromadziło się prawie 58 tysięcy osób. Ponad pół miliona oglądało relację na żywo. Rekolekcje trwały 13 godzin.

Organizatorzy zaprosili na spotkanie katolickiego kapłana z Ugandy – o. Johna Bashoborę. To znany rekolekcjonista, obdarzony licznymi charyzmatami i darem uzdrawiania. Ojciec John mówił na Stadionie, że „wiara rodzi się ze słuchania słowa Bożego”. Pytał zebranych: „Jesteście katolikami? Gdzie jest wasza Biblia? Jak możecie zostawiać słowo Boże w domu? Ono jest mieczem, które zabija złego”. Przypomniał małżonkom, że ślubowali sobie taką miłość, jaką Jezus ukochał Kościół – bezwarunkową. Wzywał do modlitwy za siebie nawzajem w rodzinach. Mówił o wielkiej potrzebie czystości duchowej i fizycznej. Podczas modlitwy ludzie byli uzdrawiani z depresji, nadciśnienia, bezpłodności, uwalniani od gniewu. Ks. Bashobora nieustannie wskazywał na Jezusa, który jest Uzdrowicielem.
 

Na płycie Stadionu przeznaczono miejsca dla rodzin z małymi dziećmi i osób niepełnosprawnych. Agnieszka i Adrian z Opola, ufni w zapewnienie: „Kto wierzy w niego, na pewno nie zostanie zawiedziony” (1 P 2, 6), przywieźli swojego 8-letniego synka Adrianka cierpiącego na chorobę Canavan. Liczą na poprawę stanu zdrowia dziecka, a Agnieszka jest pod wielkim wrażeniem tego, że Adrianek świadomie włączył się w modlitwę, podnosząc ręce w geście uwielbienia.

Aneta i Janusz z Myślenic wraz z 17-letnią córką Roksaną wyruszyli w pięciogodzinną podróż autokarem o drugiej w nocy. Po co jechali taki kawał drogi? Janusz odpowiedział: „Żeby pokazać, że jesteśmy chrześcijanami, i wielbić Boga. Żeby dziękować Mu za to, co uczynił w naszym życiu”. Aneta dodała, że ani finanse, ani zmęczenie nie były barierą, która by ich powstrzymała przed przyjazdem: „Pan Bóg wynagrodzi to po stokroć”. Jakby w odpowiedzi na jej ufność, o. Bashobora powiedział: „Nie zostaniecie zawiedzeni, nie powrócicie do domów tacy sami, jacy przybyliście. Wyjedziecie stąd odnowieni”.

Kapłani spowiadali w sektorach na płycie, w wejściach, w korytarzach, w każdym wolnym miejscu. Ustawiały się do nich coraz dłuższe kolejki. Wszyscy chcieli być gotowi na przyjęcie Jezusa Eucharystycznego.

 

Półtora roku temu ks. Rafał Jarosiewicz z koszalińskiej Szkoły Nowej Ewangelizacji równolegle z s. Tomaszą Potrzebowską CSC zastanawiali się, co zrobić, bo na organizowanych przez nich rekolekcjach gromadziło się nawet do dwóch tysięcy osób i zawsze brakowało miejsc. Wymyślili: „Wynajmijmy Stadion Narodowy”. Zgoda i wsparcie przełożonych oraz pasterza miejsca, abp. Henryka Hosera, utwierdziły ich w przekonaniu, że jest to Boże dzieło. To, co wydawało się niemożliwe, udało się! Co dalej? „Jeżeli Bóg będzie chciał, to dlaczego wszystkie stadiony nie mają być na chwałę Bożą? – odpowiedział ks. Rafał.

 

O. John Baptist Bashobora (ur. 1946), katolicki kapłan z Ugandy. Głosi rekolekcje ewangelizacyjne w wielu krajach świata. Studiował w Rzymie teologię duchowości i psychologię. Od wielu lat prowadzi sierocińce, które obecnie obejmują opieką 5 tysięcy dzieci. Więcej informacji: www.ojciecjohnbashobora.pl oraz www.fatherbashfoundation.com

Na stronie www.jezusnastadionie.pl zamieszczone są świadectwa osób, które doświadczyły uwolnienia lub uzdrowienia.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK