Zdrowie i Kuchnia
nr 9 (99) WRZESIEŃ 2015

Kuchnia siostry Faustyny

Ale pasztet!

 

W mojej rodzinie zakonnej nie wszyscy przepadają za selerem. W Waszych rodzinach pewnie jest podobnie. Rodzice najlepiej wiedzą, jak trudno przekonać dzieciaki, aby zjadły coś zdrowego, co nie jest w ich guście. Znalazłam niezawodny sposób na to, aby seler stał się prawdziwym rarytasem. Zaproponowałam moim siostrom pasztet. Nie powiedziałam, z czego jest zrobiony :) Kiedy wszyscy z apetytem jedli, uchyliłam rąbka tajemnicy…

 

SKŁADNIKI:

2 duże selery (ok. 90 dag)

2 duże cebule

2 ząbki czosnku

szklanka wody

4 jajka

szklanka bułki tartej, płatków owsianych lub otrąb pszennych

20 dag masła

sól, pieprz, majeranek, zioła prowansalskie

 

PRZYGOTOWANIE

Surowe selery i cebulę obrać, zetrzeć na tarce o dużych oczkach, czosnek przecisnąć przez praskę. Włożyć składniki do garnka, zalać wodą i gotować na małym ogniu 40 minut. Do gorącego selera dodać masło i mieszać do rozpuszczenia. Zdjąć z ognia, przyprawić do smaku, wsypać szklankę bułki tartej, płatków lub otrąb, dodać 4 żółtka i wszystko wyrobić. Dodać ubitą pianę z białek i lekko wymieszać. Wyłożyć do natłuszczonej i wysypanej bułką tartą keksówki i piec przez godzinę w temperaturze 180 stopni.

 

s. M. Faustyna Wódka CSL

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK