Pismo Święte i Katechizm
nr 2 (92) LUTY 2015

ks. Radosław Góralski

Rozwód

Pismo święte

 

Ml 2, 14-16

A wy się pytacie: Dlaczegóż to tak? Dlatego że Pan był świadkiem pomiędzy tobą a żoną twojej młodości, którą przeniewierczo opuściłeś. Ona była twoją towarzyszką i żoną twojego przymierza. Czyż ów „jeden” nie dał przykładu, ten, którego ducha wyście spadkobiercami? A czegóż ten „jeden” pragnął? Potomstwa Bożego! Strzeżcie się więc w duchu waszym: wobec żony młodości twojej nie postępuj zdradliwie!

 

Rdz 2, 24

Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem.

 

Łk 16, 18

„Każdy, kto oddala swoją żonę, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo; i kto oddaloną przez męża bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo”.

 

1 Kor 7, 39

Żona związana jest tak długo, jak długo żyje jej mąż. Jeżeli mąż umrze, może poślubić kogo chce, byleby w Panu.

 

Dokumenty Kościoła

 

KKK 2384

Rozwód jest poważnym wykroczeniem przeciw prawu naturalnemu. Zmierza do zerwania dobrowolnie zawartej przez małżonków umowy, by żyć razem aż do śmierci. Rozwód znieważa przymierze zbawcze, którego znakiem jest małżeństwo sakramentalne. Fakt zawarcia nowego związku, choćby był uznany przez prawo cywilne, powiększa jeszcze bardziej ciężar rozbicia; stawia bowiem współmałżonka żyjącego w nowym związku w sytuacji publicznego i trwałego cudzołóstwa (…).

 

Jan Paweł II, „Familliaris consortio”

Zachodzi bowiem różnica pomiędzy tymi, którzy szczerze usiłowali ocalić pierwsze małżeństwo i zostali całkiem niesprawiedliwie porzuceni, a tymi, którzy z własnej, ciężkiej winy zniszczyli ważne kanonicznie małżeństwo. Są wreszcie tacy, którzy zawarli nowy związek ze względu na wychowanie dzieci, często w sumieniu subiektywnie pewni, że poprzednie małżeństwo, zniszczone w sposób nieodwracalny, nigdy nie było ważne.

 

Refleksja
 

Pojawiają się czasem głosy, że przecież nawet Kościół daje rozwody, co jest zupełną nieprawdą. Jasno słyszymy nauczanie ewangeliczne Jezusa: „Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela!” (Mk 10, 9). Nie ma takiej siły i takiej władzy ludzkiej, która może rozwiązać węzeł małżeński ważnie zawiązany przed Bogiem. Istnieje natomiast tzw. stwierdzenie nieważności małżeństwa i zwykle tę praktykę sądowniczą Kościoła myli się z pojęciem rozwodu w znaczeniu cywilnym. Wyrok sądu biskupiego stwierdza fakt, że małżeństwo zostało zawarte nieważnie i jest nieważne od samego początku, a nie to, że Kościół swoją władzą rozwiązuje coś, co było zawiązane.

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK