Z życia rodziny
– Nie zgłosiłaś się, Zosiu, gdy ksiądz proboszcz pytał, kto będzie chodził na roraty?
– No nie, ale Julia podniosła swoją i moją rączkę.
– Hmm, czy to dlatego, że nie masz talentu do wstawania?
– Ależ ja mam talent do wstawania… Tylko późnego! rodzina
– Kogo kochasz najbardziej, mamo?
– Ciebie, Wojtka, tatusia…
– A Pana Boga?!
– Pewnie, że tak.
– To dlaczego o Nim zapomniałaś?
Najważniejsza podczas wigilijnej kolacji jest ciepła, rodzinna atmosfera. Dom i jego klimat tworzą ludzie, a nie mury i sprzęty. Warto jednak przy tej okazji pamiętać o pewnych zasadach.