Psychologia
nr 5 (83) MAJ 2014

Kto ulega narcyzmowi, ten łatwo przechodzi od stanów aroganckiej pewności siebie, samozadowolenia i samouwielbienia do głębokiego rozczarowania sobą, niepokoju o siebie, a nawet do wrogości i agresji wobec siebie.

ks. Marek Dziewiecki

Narcyzm jest groźny

Narcyzm u dzieci i młodzieży przejawia się w postaci trudności z zachowaniem proporcji w patrzeniu na samego siebie i w przesadnym poczuciu własnej wartości.

 

Co to jest narcyzm?

Niezależnie od sposobu wychowania niektóre dzieci mają spontaniczną tendencję do zajmowania postaw skrajnych wobec samych siebie. Jedna skrajność to niedocenianie siebie, brak wiary we własne możliwości, dostrzeganie w sobie wyłącznie tego, co negatywne. Skrajność druga to przecenianie siebie, własnych umiejętności, własnych możliwości i cech pozytywnych. Ci, którzy ulegają narcystycznym skłonnościom, mają wypaczone wyobrażenie o sobie. Wyolbrzymiają własne cechy pozytywne i przeceniają swoje umiejętności. Uważają siebie za osoby wyjątkowo utalentowane i ważne. W konsekwencji oczekują, że tak właśnie będą o nich myśleli również inni ludzie.
 

Dzieci narcystyczne

Dzieci narcystyczne czują się usatysfakcjonowane i respektowane jedynie wtedy, gdy otrzymują od innych znaki uznania, pochwały i podziwu. Każdy przejaw krytyki i każde upomnienie uznają za krzywdę. Reagują wtedy złością, gdyż czują się zaatakowane i skrzywdzone. Pragną się zemścić i odreagować swoje rozczarowanie przez to, że atakują czy poniżają tego, kto śmiał powiedzieć o nich coś krytycznego. Narcystyczne dzieci są samolubne. Trudno im się zdobyć na empatię wobec bliźnich, gdyż siebie i swoje dążenia stawiają w centrum uwagi. Kręcą się wokół swoich przeżyć, pragnień i potrzeb. Akceptują tylko tych ludzi, którzy poddają się ich oczekiwaniom. Bywają mistrzami szantażu. Usiłują wymuszać na innych zachowania i słowa, które im samym sprawiają przyjemność.

 

Specjalne prawa

Narcystyczne dzieci i nastolatki uważają, że przysługują im specjalne prawa, że powinni być traktowani w inny sposób niż ich rodzeństwo czy rówieśnicy. W konsekwencji oczekują, że inni ludzie będą zawsze do ich dyspozycji. Narcyzi potrafią bezwzględnie wykorzystywać innych do osiągnięcia własnych celów i zaspokojenia własnych ambicji. Są zazdrośni i zawistni. Sukcesy innych osób traktują jak własną porażkę. Do ludzi, którzy nie akceptują ich bez zastrzeżeń, odnoszą się z nieukrywaną niechęcią i z pretensjami. Ci, którzy ulegają narcystycznym skłonnościom, chcą, aby w każdej sytuacji świat kręcił się wokół nich. Są przewrażliwieni na własnym punkcie. Nie jest to jednak przejaw grzesznego egoizmu, ile raczej wybujały, skrajny egocentryzm dzieci czy nastolatków, który w normalnym procesie rozwoju stopniowo zanika, umożliwiając w dorosłym życiu zajmowanie postaw prospołecznych oraz uczenie się altruizmu.

Narcystycznemu dziecku czy nastolatkowi trudno skupić się na innych ludziach i na ich potrzebach. Przesadna koncentracja na samym sobie powoduje uciążliwe konsekwencje w postaci częstych skoków nastroju. Kto ulega narcyzmowi, ten łatwo przechodzi od stanów aroganckiej pewności siebie, samozadowolenia i samouwielbienia do głębokiego rozczarowania sobą, niepokoju o siebie, a nawet do wrogości i agresji wobec siebie. Narcyzm powoduje więc cierpienie zarówno u tych, którzy mu się poddają, jak też u osób z ich otoczenia. Trwanie w takiej postawie wyklucza zdolność do uczenia się miłości oraz do zawarcia małżeństwa i założenia szczęśliwej rodziny. Narcyzm jest zaburzeniem w sensie ścisłym jedynie w odniesieniu do osób dorosłych. U dzieci i młodzieży może być stanem przejściowym. Postawom narcystycznym mogą sprzyjać pewne uwarunkowania wrodzone, jednak decydujące jest wychowanie, a zatem czynniki psychospołeczne. Narcyzm wiąże się z nadopiekuńczością rodziców, a także z rozbudzaniem przez nich u dziecka przesadnego poczucia wartości i wyjątkowości. Postawom narcystycznym sprzyja też moda na wychowanie bezstresowe, „pozytywne” myślenie i „pozytywny” obraz samego siebie.

 

Dojrzałe wychowanie

Dojrzałe wychowanie polega na uczeniu dzieci i młodzieży realistycznego – a nie „pozytywnego” – myślenia i patrzenia na samego siebie. Prawdziwy obraz samego siebie jest zawsze zróżnicowany, gdyż realista wie, że ma cechy zarówno pozytywne, jak i negatywne. Zdaje sobie sprawę z tego, że te drugie powinien przezwyciężać i że w tym celu potrzebuje krytycznych uwag ze strony bliskich sobie osób. Zadaniem odpowiedzialnych rodziców jest cierpliwe pomaganie dzieciom w pokonywaniu narcystycznych skłonności poprzez promowanie dojrzałej postawy wobec samego siebie. W praktyce oznacza to pomaganie wychowankowi, by nie mylił miłości z samoakceptacją i by uznał fakt, że inne osoby są w pewnych aspektach dojrzalsze oraz bardziej uzdolnione od niego. Także w tej dziedzinie wzorem wychowania jest Jezus. On nie zachęca nas do samoakceptacji. Przeciwnie, chce, byśmy zaparli się siebie, czyli byśmy nie skupiali się na sobie, lecz na bliźnich po to, by kochać ich tak, jak On pierwszy nas pokochał. Wychowanie zgodne z zasadami Ewangelii to najlepsze lekarstwo w obliczu pułapki narcyzmu.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK