Trudne pytania
nr 7-8 (85-86) LIPIEC-SIERPIEŃ 2014

s. M. Urszula Kłusek SAC

Moja dorastająca córka chce...

1. Moja dorastająca córka chce wyjechać na wakacje z chłopakiem pod namiot. Co mam zrobić?

Zatroskana mama

 

Odpowiedź na to pytanie znajdzie Pani w swoim sercu i umyśle, jeśli zada Pani sobie inne pytanie: „Czy mogę pozwolić mojej córce na to, żeby igrała z ogniem?”. Wyjazd zakochanych nastolatków pod namiot we dwoje jest dosłownie igraniem z ogniem. Igraniem dziecka, które nie wie i nie potrafi przewidzieć, co może się stać, gdy zanadto zbliży się do ognia. I nie chodzi o to, że Pani córka jest źle wychowana, nieodpowiedzialna czy nazbyt dziecinna. Nie! Nawet jeśli jest bardzo dojrzałą jak na swój wiek dziewczyną, nie należy zgadzać się na stwarzanie sytuacji niebezpiecznych, których konsekwencje mogą ciągnąć się przez całe życie. Trzeba też mieć świadomość, że dzieci (nawet jeśli je przed tym mądrze chronimy) wzrastają i dojrzewają w świecie w jakiś sposób przesiąkniętym erotyką, gdzie tzw. wolność seksualna jest ukazywana jako norma i jako droga do szczęścia. Często doświadczenie płynące z erotycznych doznań czyni godnym przynależności do grupy rówieśników, a akceptacja takiej grupy jest w czasie dorastania niezwykle ważna dla nastolatka.

Niech się Pani nie obawia buntu nastolatki. Proszę jej spokojnie tłumaczyć swoją decyzję, ale też być w niej konsekwentną. Kiedyś córka podziękuje Pani za to i będzie mówić innym, że ma mądrą mamę! Życzę Pani tego z całego serca.

 

2. Mój 5-letni syn powiedział mi, że chce iść do spowiedzi. Nie był to chwilowy kaprys, tylko przemyślane pytanie, które powraca w każdą niedzielę. Co mam zrobić, czy takie małe dziecko może się spowiadać?

 

Obecnie pracuję jako katechetka w przedszkolu i dobrze wiem, że małe dzieci mają świadomość tego, co robią źle. Gdy się modlimy, potrafią bardzo szczerze przepraszać Pana Jezusa za grzechy. I w tym wieku to wystarcza. Przyjdzie czas na przygotowanie dziecka do spowiedzi świętej i czas, gdy ono pierwszy raz klęknie przy kratkach konfesjonału. Kościół w swojej mądrości dopuszcza do spowiedzi świętej dzieci nieco starsze, a dzieje się tak dlatego, że spowiedź nie ma w sobie nic z magii ani z pozaziemskich mocy. Jest w swej istocie spotkaniem człowieka, grzesznika, z miłosiernym Bogiem. Jest spotkaniem wymagającym. Jak Pani wie, aby spowiedź była ważna i owocna, konieczne jest spełnienie pięciu warunków dobrej spowiedzi. Aby je zrozumieć i móc wypełniać, dziecko musi osiągnąć pewien stopień dojrzałości psychicznej, ludzkiej i emocjonalnej. Pięcioletni chłopczyk nie może jeszcze się spowiadać, ale może codziennie pod opieką rodziców i przy ich współudziale robić wieczorny rachunek sumienia. To bardzo dobra i owocna praktyka. Dziecko, które od najmłodszych lat codziennie bada swoje sumienie, będzie wyrastać na osobę dojrzałą duchowo. Przez to też będzie niezwykle owocnie przeżywać sakramenty święte, a szczególnie sakrament pojednania.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK