Trudne pytania
nr 9 (87) WRZESIEŃ 2014

Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania”.

s. M. Urszula Kłusek SAC

Co to jest szkaplerz?

Kolega powiedział mi, że chroni go szkaplerz. Co to jest?

Michał (16 lat)
 

Szkaplerz jest związany z zakonem karmelitańskim. Jego historia sięga roku 1251. W tym czasie zakonowi karmelitańskiemu groziło wielkie niebezpieczeństwo. Św. Szymon Stock błagał Najświętszą Maryję Pannę o pomoc. W nocy z 15 na 16 lipca 1251 roku ujrzał Matkę Bożą w otoczeniu aniołów, która podała mu szkaplerz, mówiąc: „Przyjmij, synu najmilszy, szkaplerz twego zakonu jako znak mego braterstwa, przywilej dla ciebie i wszystkich karmelitów. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania”. W XIV wieku Maryja ukazała się papieżowi Janowi XXII i obiecała obfite łaski i zbawienie tym wszystkim, którzy będą nosić szkaplerz, przynależeć do Bractwa Szkaplerza Karmelitańskiego i żyć w czystości zgodnie ze swoim stanem. Maryja obiecała im specjalną łaskę, nazwaną przywilejem sobotnim: „Ja, ich Matka, w pierwszą sobotę po ich śmierci wyzwolę ich z czyśćca i zawiodę na górę życia wiecznego”.

Szkaplerz powinien być wykonany z brązowego sukna wełnianego. Na jednym płatku materiału ma być wizerunek Matki Bożej Szkaplerznej, a na drugim Serca Pana Jezusa. Nosić należy go tak, żeby jeden płatek opadał na piersi, a drugi na plecy. W roku 1910 papież Pius X zezwolił na zamianę szkaplerza z materiału na medalik szkaplerzny. Szkaplerz powinien być poświęcony przez kapłana, a osoba, która go nosi, zobowiązuje się do codziennej  modlitwy (np. „Pod Twoją obronę”), do życia zgodnego z wiarą i do naśladowania cnót Matki Bożej. Każdy, kto przynależy do Bractwa Szkaplerza, ma udział we wszystkich dobrach duchowych zakonu karmelitańskiego.

 

Źle wychowałam dzieci, są samolubne i egoistyczne. Sumienie mnie dręczy. Co mam robić?

Dagmara (68 lat)

 

Droga Pani Dagmaro! Czasem widząc złe zachowania bliskich nam osób, bierzemy całą winę na siebie. Nie twierdzę, że nie popełniła Pani błędów wychowawczych. Nie ma rodziców, którzy zawsze dobrze i bezbłędnie wychowują swoje dzieci. Proszę jednak pamiętać, że dziecko dorasta i w pewnym momencie samo bierze odpowiedzialność za swoje życie i postępowanie. Teraz, gdy dzieci są dorosłe, nie ma Pani na nie wpływu bezpośrednio, ale może go mieć przez modlitwę. Proszę się modlić za swoje dzieci, o ich nawrócenie, o zmianę postępowania. Znamy w historii Kościoła św. Monikę, która przez wiele lat modliła się o nawrócenie swojego syna Augustyna. Modliła się tak ufnie i wytrwale, że Augustyn nie tylko się nawrócił, ale został biskupem i jest znany jako jeden z największych świętych. Niech Pani oddaje jako ofiarę za swoje dzieci te wyrzuty sumienia, które Panią dręczą i sprawiają Pani cierpienie. Jednak nigdy niech Pani nie wątpi w Miłosierdzie Boże ani w odniesieniu do siebie, ani też w odniesieniu do dzieci. Pan Jezus kocha Panią i Pani dzieci. On pragnie Waszego dobra i nie odmówi potrzebnych łask. Życzę wytrwałości w modlitwie i nieustannej nadziei.

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK