Widzieć jak Bóg
nr 2 (68) LUTY 2013

Człowiek z natury zatem jest skierowany ku Stwórcy, dlatego poszukuje Go, dąży do Niego i w Nim odnajduje pokój.

ks. prof. Józef Naumowicz

Wiara dodaje skrzydeł

Kiedy recytujemy Credo, to nie tylko wyznajemy, 
w co wierzymy, ale potwierdzamy, że jesteśmy ludźmi wierzącymi. Ważna jest zatem treść wiary, ale także akt wiary, czyli zawierzenie, ufność, żywa relacja z Bogiem.
Sama wiara, jak dowodził św. Augustyn, jest czymś naturalnym dla człowieka, bo Bóg stworzył nas jako skierowanych ku Niemu i dlatego niespokojne jest serce nasze, dopóki w Nim nie spocznie („Wyznania” 1, 1). Człowiek z natury zatem jest skierowany ku Stwórcy, dlatego poszukuje Go, dąży do Niego i w Nim odnajduje pokój. Nie wszyscy jednak idą za tym naturalnym głosem. Nieraz tłumaczą, że nie otrzymali łaski wiary. Ale czy to wyjaśnia wszystko? Jan Damasceński pisał, że wiara ma dwa wymiary: jeden jest („sprawą naszej woli, drugi zaś należy do darów Ducha Świętego” („Wykład wiary prawdziwej” 4, 11).


Wiara zależy także od nas, od naszej woli, decyzji. Tak! Bo rodzi się ona, jak przypomina Jan z Damaszku, ze słuchania Słowa Bożego. A od nas w dużym stopniu zależy, czy zgłębiamy Słowo objawione i czy je przyjmujemy. Od nas zależy, czy przyjęcie tego Słowa potwierdzamy, jak pisze ten sam autor, „czynem, pobożnością i wykonywaniem poleceń naszego Odnowiciela”. Wiara zatem to nie uczucie, które może być przelotne i zmienne, ale świadomy wybór, przylgnięcie do Boga i do wszystkiego, co On mówi. Warto też zdać sobie sprawę z tego, że ma się ona wyrażać w pełnym zaufaniu, a więc obejmuje przyjęcie całości Bożego Objawienia, a nie wybranych zasad czy prawd.
 

Wiara jest też darem Ducha Świętego. Ten dar pomaga nam, pisze Jan z Damaszku, żywić „zupełnie pewne i niezachwiane oczekiwanie tego, co nam Bóg obiecał, oraz wysłuchania naszych modlitw”. Dlatego należy prosić o ten dar. O to, by Pan przymnożył nam wiary, byśmy mogli przyjąć nawet to, czego nie potrafimy pojąć ludzkim rozumem.
Św. Jan Klimak uczył, że wiara „daje skrzydła modlitwie, bez niej nie może ona wzlecieć ku niebu” („Drabina do nieba” 27). Ale dodaje ona skrzydeł całemu życiu. Kiedy nasze ludzkie skrzydła nie mają już mocy, ona nas podnosi i pozwala się wznieść.

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK