Widzieć jak Bóg
nr 11 (101) LISTOPAD 2015

Bóg jest bardziej sprawiedliwy, bardziej miłosierny itd. A gdy mamy komuś wyjaśnić, jak pogodzić sprawiedliwość z miłosierdziem, to pojawia się kłopot – brak słów, brak pojęć, brak pomysłów.

ks. Zbigniew Kapłański

Jaki jest Bóg?

Jak mówić o Osobie, która wymyka się naszym zmysłom, przemyśleniom, a nawet pojęciom?  Odpowiedź jest prosta: z zachwytem!

 

Właściwie każdy mówi o Bogu – wielu Go uwielbia, wielu szuka, niektórzy próbują z Nim walczyć. Ale przecież każde słowo o Bogu jest co najwyżej przybliżeniem, obrazem, ludzkim wyobrażeniem. Teologia podpowiada, że o Stwórcy i Zbawicielu mówimy w sposób analogiczny, czyli „po ludzku” formułujemy stwierdzenia o przymiotach Boga, o cechach, które nie mają żadnych odpowiedników w naszym świecie. Gdy mówimy, że Bóg jest sprawiedliwy, to wyobrażamy sobie tę sprawiedliwość po ludzku. Gdy przekonujemy, że Bóg jest miłosierny, to widzimy miłosierdzie, przypominając sobie konkretne działania wspaniałych ludzi, i dodajemy słowa typu: „tylko że bardziej”. Bóg jest bardziej sprawiedliwy, bardziej miłosierny itd. A gdy mamy komuś wyjaśnić, jak pogodzić sprawiedliwość z miłosierdziem, to pojawia się kłopot – brak słów, brak pojęć, brak pomysłów.

Aby mówić o Panu Bogu, nie wystarczą słowa i pojęcia wzięte z języka potocznego, z pomocą przychodzi nam filozofia. Słowo, bez którego właściwie nie da się mówić o Panu Bogu, Stwórcy wszechświata, to transcendencja. Łacińskie transcendens to po polsku „przekraczający”. Bóg jest transcendentny, to znaczy, że wykracza poza nasz świat widzialny, nie jest żadną z części tego świata, „nie jest złożony” ze znanych nam elementów. Mówiąc o transcendencji Stwórcy, podkreślamy, że Bóg wykracza poza przyrządy pomiarowe, że nie da się Go wyobrazić, zobrazować, namalować, usłyszeć, że jest poza zmysłami ludzi czy – o wiele czulszymi – zwierząt.

Tylko Bóg spoza tego świata mógł ten świat stworzyć, wszystko od Niego pochodzi, ale w niczym, co stworzone, nie ma żadnej „części” Pana Boga. W tym rozumieniu nie da się materialnie, obserwacją ani przyrządami pomiarowymi ukazać istnienia Boga. Św. Tomasz z Akwinu zaprezentował takie dowody istnienia Boga, w których logicznie wnioskując, stwierdzał, że wszystko, co istnieje, musi pochodzić od Jednego.

Z innej strony patrząc, „nie potrzebujemy” takiego Boga, który byłby częścią naszego świata – w niczym nie przekraczając wymiarów świata materialnego, nie byłby „ponad” czy lepiej „spoza”. Bóg transcendentny może być nie tylko źródłem istnienia, źródłem życia i źródłem miłości, ale również gwarantem niezmienności tego, co najważniejsze, czyli gwarantem bezpieczeństwa, pokoju serca.

Warto zauważyć, że zasady postępowania, czyli moralność, tylko wtedy są niezmienne, gdy pochodzą od Osoby, która przekracza ten świat. Niebezpieczne są poglądy dopuszczające względność zasad postępowania. Fiodor Dostojewski napisał kiedyś: „Jeśli Boga nie ma, to wszystko wolno”. Bóg transcendentny jest oparciem dla każdego człowieka, który żyje w świecie pełnym niepewności, w świecie zmiennym i nieprzewidywalnym. Obietnice Boga są źródłem poczucia bezpieczeństwa każdego z nas.

 

               

 

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK