Widzieć jak Bóg
nr 12 (102) Grudzień 2015

Nawet jeśli człowiek zapomina o Bogu lub Go odrzuca, to Bóg nie przestaje wzywać każdego człowieka, aby Go szukał i dzięki temu znalazł życie i szczęście.

ks. Zbigniew Kapłański

Przyspiesz na drodze

Wybieramy wiarę, bo ufamy Bożej Miłości, wybieramy Boga, bo On jest źródłem największego szczęścia, szczęścia bez końca.

 

Jeden ze znanych jezuitów francuskich, Bernard Sesboüé, w książce o wierze cytuje siedmiolatka, który poprosił o przygotowanie go do chrztu. Zapytany, jaki jest powód jego decyzji, odpowiedział: „Prosiłem o chrzest, bo chcę być szczęśliwy”.

Po przyjęciu łaski wiary jesteśmy zaproszeni do dalszej drogi, do jej pogłębiania, do wzrastania w wierze. Czytając uważnie Katechizm Kościoła Katolickiego, znajdujemy zestawienie powodów, które mogą się stać przyczyną zaniedbania wobec Pana Boga. Jest to jednocześnie wskazanie najprostszych sposobów wzrastania w wierze.

Człowiek może zapomnieć o „głębokim i żywotnym połączeniu z Bogiem”. „Źródła takich postaw mogą być bardzo zróżnicowane: bunt przeciw obecności zła w świecie, niewiedza lub obojętność religijna, troski doczesne i bogactwa, zły przykład wierzących, prądy umysłowe wrogie religii, a wreszcie skłonność człowieka grzesznego do ukrywania się ze strachu przed Bogiem i do ucieczki przed Jego wezwaniem” (KKK 29). Nawet jeśli człowiek zapomina o Bogu lub Go odrzuca, to Bóg nie przestaje wzywać każdego człowieka, aby Go szukał i dzięki temu znalazł życie i szczęście.

Wypada teraz postawić pytanie, na czym polega współpraca z łaską wiary. Najprostsze formy tej współpracy to: życie sakramentalne, modlitwa, postępowanie zgodne z nauczaniem Kościoła i pogłębianie wiedzy.

Życie sakramentalne szanujące wolę Pana Boga to staranie, by w każdą niedzielę przyjąć Komunię świętą. Modlitwa to każde spotkanie z Panem Bogiem, każde pytanie Mu zadane, niektórzy też twierdzą, że każde uświadomienie sobie Jego Obecności, aby oddać Mu swój czas, swój wysiłek, działanie czy cierpienie. Wybieramy wiarę, bo ufamy Bożej Miłości, wybieramy Boga, bo On jest źródłem największego szczęścia, szczęścia bez końca.

Kto idzie drogą zaproponowaną przez Pana Boga, ten nie chce się zatrzymywać. Oczywiście można iść powoli, można też przyspieszać. Wielu ludzi, których nazywamy świętymi, biegnie ku wyznaczonej mecie, wsłuchując się w słowa św. Pawła (por. Flp 3, 14).

Jak przyspieszyć na drodze do własnego szczęścia? Czytać o Panu Bogu po to, by lepiej Go poznawać. Pokonywać swoje słabości, a relację ze swych zwycięstw zdawać stałemu spowiednikowi.

ks. Zbigniew Kapłański

 

W poprzednich odcinkach:

* Wiara to decyzja człowieka na przyjęcie łaski Pana Boga (nie jest ona uczuciem).

* Wiara to zaufanie okazane Stwórcy.

* Bóg, w którego wierzę, jest spoza tego świata, wymyka się zmysłom, przemyśleniom i pojęciom. Jest transcendentny. 

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK