Warto zobaczyć
nr 6 (168) Czerwiec 2021

Parterowa część dworu oddaje klimat czasów, kiedy mieszkali tu Wybiccy. Znajdują się tutaj elementy wyposażenia kaszubskiego dworu polskiego z XVIII wieku z autentycznymi meblami, dywanami, obrazami i kilimami o tematyce patriotycznej. 

Agnieszka Wolińska-Wójtowicz

Poczuj się jak twórca hymnu

Na pięknej ziemi kaszubskiej nieopodal Kościerzyny leży Będomin. Sercem tej małej urokliwej miejscowości jest XVIII-wieczny dworek szlachecki. Piękno architektoniczne i cudownie zielona, wręcz malarska okolica to nie jedyne atuty dworku. Najważniejszy jest jego aspekt historyczny. To tutaj urodził się i spędził dzieciństwo Józef Wybicki, jeden z najwybitniejszych Polaków, twórca hymnu narodowego.

 

Pobożna rodzina

Ojciec Józefa kupił dwór od rodziny Gleissen-Doręgowskich i przebudowywał tak, aby nadać mu styl dworu polskiego. Wybiccy byli bardzo pobożną rodziną ze szlachty kaszubskiej. Józef miał liczne rodzeństwo. Jego starszy brat został księdzem, a cztery z siedmiu sióstr wstąpiły do zakonu. Pierwsze nauki Józef pobierał u swojego stryja Franciszka, który był proboszczem w pobliskich Skarszewach. Potem wyjechał do wielkich miast, by zdobywać wykształcenie. Kiedy ukończył uniwersytet, wrócił do Będomina i chciał osiąść tu na stałe, aby stworzyć polskie gniazdo rodowe. Niestety, przedwczesna śmierć jego pierwszej żony zniweczyła te plany. Józef wydzierżawił, a potem sprzedał dom rodzinny. Nie przypuszczał zapewne, że jego duch i dzieło powrócą tu po latach…  

 

Hymn i muzeum

W lipcu 1797 r. w Reggio Emilia we Włoszech Józef Wybicki napisałPieśń Legionów Polskich we Włoszech”, która od 1926 r. jest polskim hymnem narodowym. Rola, jaką odegrali w polskiej historii Mazurek Dąbrowskiego i jego autor, doprowadziła do podjęcia decyzji o utworzeniu w 1978 r. pierwszego na świecie Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie.

Parterowa część dworu oddaje klimat czasów, kiedy mieszkali tu Wybiccy. Znajdują się tutaj elementy wyposażenia kaszubskiego dworu polskiego z XVIII wieku z autentycznymi meblami, dywanami, obrazami i kilimami o tematyce patriotycznej. Jest kolekcja broni (szable i pistolety z XIX wieku), ale też pięknej biżuterii patriotycznej z okresu powstań narodowych. W 2015 r. wystawy stałe wzbogacono o obiekty wypożyczone z takich instytucji jak Zamek Królewski w Warszawie czy Muzeum Wojska Polskiego. W ekspozycjach połączono tradycyjne treści z nowoczesnymi rozwiązaniami multimedialnymi. Dlatego wystawy nie są nudne i zaspokajają potrzeby percepcyjne młodego pokolenia.
 

Cenne muzykalia

Eksponowane zbiory zostały podzielone na trzy wystawy stałe: „Józef Wybicki i jego czasy”,Losy Mazurka Dąbrowskiego” oraz „Polskie symbole narodowe”. Jednak najcenniejszą kolekcją są muzykalia patriotyczne. Znaleźć tu można śpiewniki, nuty i teksty polskich pieśni, najstarsze płyty gramofonowe z pieśniami patriotycznymi, a także kolekcje unikalnych kart pocztowych z motywem Orła Białego. Szczególnie ważnymi

zdobyczami muzeum są nuty i tekst Mazurka Dąbrowskiego wydane w Paryżu w 1826 r. w językach polskim i francuskim. Oprócz tego zebrano słowa hymnów innych państw wzorowane na hymnie polskim, a także różne wersje Mazurka, które powstały w XIX wieku. Nikt zapewne nie przypuszcza, że tyle państw i tylu muzyków czerpało inspiracje z naszej pieśni narodowej. Są też płyty z różnymi nagraniami hymnu, które można odtwarzać na zabytkowym, unikatowym gramofonie z początku XX wieku, ale również najstarsze płyty gramofonowe z nagraniami polskich hymnów religijnych, takich jak „Rota” czy „Boże, coś Polskę”.

 

Dąb Józia

Dworek Wybickich jest otoczony zabytkowym parkiem, gdzie wśród wielu starych drzew-pomników przyrody rośnie Dąb Wybickiego, który ma ponad 400 lat. Być może mały Józio wraz z rodzeństwem wspinał się na jego gałęzie lub ukrywał się w jego cieniu? W pobliżu muzeum powstał też nietypowy pomnik orła, którego skrzydła są utworzone ze starych kos. Muzeum stara się być żywym obiektem, co oznacza organizowanie ciekawych spotkań, majówek czy spacerów po parku. W czasie tych wydarzeń mogą nam towarzyszyć pracownicy muzeum w zrekonstruowanych XVIII-wiecznych strojach… Możemy więc poczuć się jak sąsiedzi państwa Wybickich, którzy wpadli na pogawędkę.

Agnieszka Wolińska-Wójtowicz

 

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK