Dorosłe dzieci
Filmy na temat życia rodzinnego nie należą do wyjątków. Rzadziej jednak przychodzi nam oglądać w filmowym zwierciadle relacje dorosłych dzieci z rodzicami. Film Kingi Dębskiej brawurowo wypełnia tę lukę, pokazując w sposób prześmiewczy, poważny i przenikliwy zarazem trudny moment godzenia się ze starością, zdziecinnieniem i śmiercią rodzicieli. Ukazanie dwóch różnych osobowościowo sióstr, które same mają już dzieci, w obliczu nieuchronnego odchodzenia matki i ojca służy reżyserce do postawienia pytań o sens codziennych batalii i wyborów, o najgłębsze wymiary ludzkiej dojrzałości, o kondycję wiary współczesnych Polaków, o trudny proces godzenia się z odchodzeniem najbliższych. Film budzi w widzach refleksję nad bezcenną wartością rodziny, stawia na serio zepchnięty do poziomu tabu problem śmierci, będącej przecież nieodłączną częścią ludzkiego losu. Jednocześnie – dzięki znakomitym kreacjom aktorskim – każe śmiać się szczerze, do rozpuku, gdy przyglądamy się małostkowości i zwykłej głupocie tzw. dorosłych, którzy ciągle zachowują się jak dzieci.
o. Marek Kotyński CSsR
Moje córki krowy, reż. i scen.: Kinga Dębska; obsada: Agata Kulesza, Gabriela Muskała, Marian Dziędziel, Małgorzata Niemirska, Marcin Dorociński, Łukasz Simlat; komediodramat, Polska 2015; 88 min.