Cygańskie życie
Opowiadając dramatyczną historię węgierskich Cyganów (2008-2009) z perspektywy potencjalnych ofiar, reżyser nie tworzy społecznego dramatu, lecz powoli, umiejętnie buduje atmosferę dusznego koszmaru, z którego ani widz, ani filmowe postaci nie mogą się obudzić.
Zaprasza odbiorcę do medytacji nad tym, co wewnętrzne, i zmusza do wejścia w położenie ukazanych bohaterów. Kamera obserwuje prostych ludzi żyjących w nędznych chałupach rozrzuconych po lesie, którzy samotnie borykają się z czerstwą jak chleb codziennością: odsłania ich materialną nędzę i społeczną izolację, wskazuje na moralną degradację, nieumiejętność czy raczej niemożliwość stawienia czoła swemu wyobcowaniu. Dopiero po pewnym czasie spostrzegamy, że w zakamarkach tej pozornie "normalnej rzeczywistości" jak zły wiatr czai się tępa nienawiść do obcych, rodząca lęk, który paraliżuje relacje w społeczności i w rodzinie.
Film nie pozostawia w spokoju, ostrzega przed nienawiścią i budzi refleksję nad sytuacją ludzi żyjących wokół nas. Pozwala dostrzec dramat przeży-wany przez rodziny (nie tylko romskie), które wiodą naprawdę "cygańskie życie".