Wspólne spędzanie czasu
nr 5 (71) MAJ 2013

Z doświadczenia wiem, że poszukiwanie korzeni jest nie tylko szansą na poznanie historii własnej rodziny, ale również okazją do zacieśnienia więzów.

Ewa Dańska

Poznaj swoje korzenie

Maj to miesiąc narodowych rocznic. Nasze rodzinne rozmowy o historii Polski kilkanaście lat temu zainspirowały mnie i moje rodzeństwo do pytań o naszych przodków. Tych odległych, którzy być może pracowali nad Konstytucją 3 maja, i bliższych.

 

Już po kilku nazwiskach wymienionych przez babcię wszystko zaczęło nam się plątać. Tata podpowiedział, że można zapisać to w wyjątkowy sposób i stworzyć drzewo genealogiczne naszej rodziny. Zaangażowaliśmy się bez reszty! Jeździliśmy do nestorów rodu, by pytać o nasze korzenie. Dzwoniliśmy do rodziny mieszkającej za granicą. Pilnie zapisywaliśmy nie tylko ich imiona i nazwiska, daty urodzin i śmierci, ale także np. daty ślubu czy święceń kapłańskich. Próbowaliśmy też zdobyć zdjęcia, ale o nie było znacznie trudniej.

 

Kiedy mieliśmy już mnóstwo danych, zaczęliśmy rozplanowywać to graficznie. Okazało się, że kartka formatu A3 jest stanowczo za mała! Musieliśmy złączyć ze sobą dwa arkusze brystolu. Szkice zrobiliśmy ołówkiem, napisy markerami, a później pomalowaliśmy drzewo farbami i wkleiliśmy zdjęcia. Efekt był imponujący.  Nas pochłonęło ręczne wykonywanie drzewa, ale można też skorzystać z multimedialnych rozwiązań. W Internecie można znaleźć wiele pomocnych aplikacji.

 

Z doświadczenia wiem, że poszukiwanie korzeni jest nie tylko szansą na poznanie historii własnej rodziny, ale również okazją do zacieśnienia więzów. Starannie wykonane drzewo genealogiczne może być oryginalnym prezentem (np. na Dzień Matki).

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK