Życie z pasją
nr 7-8 (109-110) LIPIEC-SIERPIEŃ 2016

Może warto się zastanowić, w jakim celu Bóg daje nam wolność?

Agnieszka Skrzypek

Wakacje są boskie!

Wakacje, urlop, wolność. Wyczekiwane leniuchowanie… Ale czy naprawdę o to chodzi? Czas wolny to dla wielu z nas synonim wolności. Może warto się zastanowić, w jakim celu Bóg daje nam wolność?

 

Wolność

Spodobało mi się, kiedy mój mąż powiedział, że wolność wiąże się z odpowiedzialnością. Zapytałam, co miał na myśli. Usłyszałam coś niezwykle istotnego. Wolność pozwala nam na różne wybory: co zrobimy z wolnym czasem, co zrobimy z naszymi pieniędzmi? Trzeba zapanować nad lenistwem, żądzami i uważać, aby nikogo nie skrzywdzić. Wiąże się to choćby z ostrożną jazdą samochodem i pozbieraniem śmieci po pikniku na łonie natury. Bywa często, że młodzi mężczyźni chcą się zabawić i w wakacje wykorzystują młode kobiety, a co będzie po urlopie? Człowiek ma rozum. Powinien umieć przewidywać. Trzeba uważać, aby nikogo nie zranić. Zwłaszcza w ten wspaniały, pełen słońca czas Boskiej wolności.

 

Czas rodziny

Dla mnie wakacje to czas, który pragnę spędzić z rodziną. W prezencie ofiarowuję mężowi i dzieciom to, co jest bezcenne: spacery, tarzanie się po trawie, górskie wspinaczki i wspólne kąpiele w jeziorze. To wszystko razem przeniknięte miłością i szczęściem to taka namiastka raju. Co dzieci cenią najbardziej? Czas spędzony z rodzicami. Długie rozmowy o tym, co dla nas ważne i trudne. Porozmawiajmy ze sobą i my, dorośli; z rodzicami, z babcią, dziadkiem. Oni na nas czekają. Na nasze wspólne posiłki i pogawędki o życiu. Może czeka na nas zapomniany przyjaciel? Może obiecaliśmy dziecku, że zagramy razem w warcaby albo będziemy poznawać ptaki? Pozwólmy dziecku wybrać zupę na obiad. Pokażmy, że życie jest konsekwencją naszych wyborów.

 

Rób to, co możesz

Kilka tygodni temu poprosiłam Boga, aby mi podpowiedział, co mam robić, bo jestem już taka zmęczona. Wzięłam do ręki Pismo Święte. Otworzyłam na przypadkowej stronie. I proszę, aż mi się płakać chciało ze wzruszenia, kiedy przeczytałam fragment Mądrości Syracha:

„Synu, nie bierz na siebie za wiele spraw,

bo jeśli będziesz je mnożył, nie unikniesz szkody.

I choćbyś pędził, nie dopędzisz,

a uciekając nie uciekniesz” (Syr 11, 10).

Przecież to właśnie jest podpowiedź, co powinnam zrobić i jak rozpoznać to, co jest dla mnie najważniejsze. Uczę się być bardziej asertywna i czekam na wakacje. Na wolność. Przed urlopem chciałabym pozałatwiać ważne sprawy, dokończyć zadania, na których mi zależy. Czekam na te chwile, kiedy będę mogła więcej czasu spędzać z rodziną, i dziękuję Bogu za czas, który mi daje.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK