Wstęp
nr 10 (136) październik 2018

Kilka razy układałem puzzle, w których zabrakło jednego czy dwóch ostatnich elementów. Czy zdecydowałbym się ułożyć obrazek, gdybym wiedział, że zostaną na nim dziury? Nie wiem.

ks. Janusz Stańczuk

Samotność we dwoje

Kilka razy układałem puzzle, w których zabrakło jednego czy dwóch ostatnich elementów. Czy zdecydowałbym się ułożyć obrazek, gdybym wiedział, że zostaną na nim dziury? Nie wiem. Ale gdyby ludzkie życie porównać do takiego obrazka, to właściwie nie mamy wyboru. Musimy układać nasze dni. Często odczuwamy samotność, pustkę, brak kogoś lub czegoś. Dlaczego nie udaje nam się wypełnić wszystkich tęsknot i pragnień? Prawdopodobnie dlatego, że niektóre z nich zostały zarezerwowane dla Boga i nikt z ludzi nie jest w stanie zniszczyć tej pustki.

Można być blisko, siedzieć na tej samej kanapie, wtulać się w ramiona współmałżonka i… tęsknić. Antoni Czechow napisał z goryczą: „Jeżeli boisz się samotności – nie żeń się!”. Człowiek samotny wie o swojej samotności. Człowiek zakochany liczy na cud. Jednak cuda pochodzą tylko od Boga. W obecnym numerze piszemy o samotności w małżeństwie i o tym, czy można temu zaradzić. Zapraszamy do lektury.

W dodatku „Styl życia” tym razem szukamy sposobu, jak wzmocnić nasze organizmy przed nadchodzącą jesienią. Im więcej świeżych warzyw, owoców i ziół wpuścimy do naszej kuchni o tej porze roku, tym mniej aspiryny i syropków będziemy potrzebowali w miesiącach zimowych.

Powoli rozpoczynamy prenumeratę magazynu na przyszły rok. Prosimy, by powiedzieć o nas swoim przyjaciołom i znajomym. A wszystkim życzymy jesieni złotej i rodzinnej, zdrowej i pogodnej. 

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK