Wstęp
nr 1 (115) styczeń 2017

ks. Janusz Stańczuk

Przyjaciel... cichy anioł

Przyjaciel… cichy anioł

 

W szkole podstawowej miałem kilku kolegów, z którymi dzieliłem ławkę, kanapkę i piłkę na boisku. Sądziłem, że wspólne losy są już splecione na zawsze jak warkocze naszych koleżanek. Dzisiaj widuję niektórych kolegów raz na dziesięć lat. Okazało się, że szkolna ławka to jeszcze za mało, by stworzyć przyjaźń. Obecny numer poświęcamy właśnie przyjaźni. Trzeba ją zbudować: w małżeństwie, w rodzinie. Bez niej życie jest trudniejsze. „Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać” – pisał Antoine de Saint-Exupéry.

Z nowych rzeczy polecamy spotkanie ze św. Hildegardą. Trzy lata temu całkiem niespodziewanie udało mi się pomodlić przy jej grobie. Gdzieś w zakamarkach serca czułem, że to nie jest przypadek i że mistyczka znad Renu chce trafić na łamy naszego magazynu. Przez najbliższy rok będziemy więc zachęcali, by razem z nią zadbać o swego ducha i swoje zdrowie.

Dołączamy także znaczek Bractwa Małych Stópek, który jest międzynarodowym symbolem obrońców życia. Nadchodzący rok, z którym wiążemy nowe nadzieje, przedłuży na pewno batalią o życie nienarodzonych. Stopy 11-tygodniowego dzieciątka niech przypominają nam, że warto być zawsze po stronie życia.
Wielką radością jest dla nas nawiązanie współpracy z Różańcem Rodziców za Dzieci. Zostaliśmy pismem formacyjnym tego ruchu i postaramy się w każdym numerze ukazywać niesamowitą wartość modlitwy rodzinnej.

Cała redakcja składa Państwu podziękowanie za obecność z nami w ciągu minionego roku. Ten nowy niech będzie dla nas jak wzorzysta łąka, po której spacerowanie daje codzienną radość życia. 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK