Savoir-vivre
nr 6 (72) CZERWIEC 2013

Każdy człowiek zasługuje na szacunek. Powinno być to szczególnie ważne dla ludzi wierzących, gdyż również w ten sposób okazują oni swoją miłość bliźniemu.

Leszek Kazimierski

Przechodzenie na "ty"

Po imieniu czy proszę pani, proszę pana? Jak zwracać się np. do szefa w pracy?

Z przechodzeniem na TY trzeba być niezwykle ostrożnym. Rządzi tu następująca zasada:
Proponować (a nie przechodzić bezceremonialnie!) może: ważniejszy mniej ważnemu. A w przypadku osób równorzędnych: starszy – młodszemu, kobieta – mężczyźnie. To znaczy, że kobieta zajmująca kierownicze stanowisko w firmie może zaproponować młodszym pracownikom, zarówno kobietom, jak i mężczyznom, żeby zwracali się do niej po imieniu. Zawsze należy zaproponować możliwość zwracania się po imieniu. Bezceremonialne przechodzenie na TY jest uważane za nietakt. Wyjątkiem są tu niektóre zawody: żołnierz, policjant, strażak itp., gdzie panuje swoista etykieta i gdzie wszyscy zwracają się do siebie po imieniu.

Każdy człowiek zasługuje na szacunek. Powinno być to szczególnie ważne dla ludzi wierzących, gdyż również w ten sposób okazują oni swoją miłość bliźniemu. Jesteśmy dziećmi Jednego Ojca, a dla siebie nawzajem braćmi i siostrami. Pamiętajmy o tym.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK