Życie z pasją
nr 9 (135) wrzesień 2018

Jeżeli dziecko będzie wiedziało, że zawsze może na nas liczyć, będzie mu łatwiej. Spokojne rozmowy, spacery czy czas na lody na pewno pomogą. Wspólne czytanie wieczorem, modlitwa uwzględniająca sprawy dziecka oraz przytulanie na dobranoc pozwolą na spokojny sen. 

Agnieszka Skrzypek

Porozmawiaj, przytul, pocałuj

I dla malucha, który pierwszy raz idzie do przedszkola, i dla starszego dziecka, które rozpoczyna kolejny etap edukacji, wrzesień może być niezwykle stresujący. Wszystkich stresorów, czyli czynników powodujących stres, nie jesteśmy w stanie wyeliminować. Możemy jednak wskazać dzieciom, jak na nie reagować, i pomóc im przystosować się do nowej sytuacji.

 

Zachowanie odkrywa problem

Stres fizjologicznie wyzwala u ludzi szybkie bicie serca, wzrost ciśnienia krwi, spadek apetytu oraz cały wachlarz innych reakcji. Tak samo jest u maluchów. Jeżeli rodzice odpowiednio nie zareagują, wówczas może narastać stresogenne napięcie w domu, a niepokojące objawy u dziecka mogą się nasilać. Kilka lat temu moja najstarsza córka wróciła z wakacji jąkająca się. Byliśmy z mężem przerażeni. To stres wywołał u niej taką reakcję. Najpierw prosiliśmy córkę, aby mówiła powoli i spokojnie, co pogłębiało jąkanie. Wizyta u logopedy i niezwracanie uwagi pozwoliło na całkowite ustąpienie zaburzeń mowy. Inna z moich córek bardzo długo moczyła się w nocy, kolejna pod wpływem sytuacji w szkole miała tiki nerwowe. Co pomogło? Pierwszej rozmowy przed snem, drugiej też rozmowy, przytulanie i poświęcona jej uwaga. Pamiętam też taki moment w moim życiu, kiedy więcej czasu przeznaczałam na pracę, a mniej dla córek. Moje dzieci były bardziej rozdrażnione i częściej się sprzeczały. Najmłodsza córka narzekała wciąż na ból a to brzucha, a to kolan, a nawet przysłowiowego paluszka. Tak zwracała na siebie uwagę. Wystarczyło przytulić, pocałować i ból ustępował. 

 

W rodzinie siła

Stres związany ze zmianą środowiska może spowodować u dziecka wystąpienie takich właśnie reakcji. Co możemy zrobić, by mu pomóc? Przede wszystkim rozmawiać, zapytać, czego boi się najbardziej, i powiedzieć, że my też czasem boimy się nowych sytuacji. A co najważniejsze, zapewnić, że nigdy nie zostawimy go w przedszkolu, że po szkole będziemy razem omawiać wszelkie trudności i wspólnie znajdziemy rozwiązanie. Jeżeli dziecko będzie wiedziało, że zawsze może na nas liczyć, będzie mu łatwiej. Spokojne rozmowy, spacery czy czas na lody na pewno pomogą. Wspólne czytanie wieczorem, modlitwa uwzględniająca sprawy dziecka oraz przytulanie na dobranoc pozwolą na spokojny sen. Jednym z najbardziej istotnych elementów, które wpływają na rozwój dzieci, jest atmosfera w domu. Dołóżmy wszelkich starań, aby harmonia i miłość w rodzinie pozwoliły dzieciom na pokonanie lęków i barier.

Nauczmy dziecko, że warto każdego dnia spędzać aktywnie czas na świeżym powietrzu. Jeżeli pada deszcz, możemy z pociechą potańczyć czy poćwiczyć. Pokażmy, że warto na chwilę położyć się i głęboko oddychać, myśląc o czymś przyjemnym. To właśnie aktywny tryb życia oraz umiejętność relaksacji pomagają od najmłodszych lat pokonać stres. Uczmy dzieci zdrowego odżywiania się i przypominajmy, że w zdrowym ciele zdrowy duch. Zachęcam do tego jako lekarz. A czas spędzony z dziećmi nam również pomoże w przezwyciężaniu skutków stresu.

 

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK