Wstęp
nr 10 (76) PAŹDZIERNIK 2013

Jeżeli natomiast machaliśmy tylko kwiatami i robiliśmy zdjęcia z Janem Pawłem II, niewykluczone, że stoimy dzisiaj smutni, bez pomysłów i bez energii.

ks. Janusz Stańczuk

Moda na świętość

Dla licznych narodów był ojcem, który widzi dalej i więcej. Modlitwa do Ducha Świętego zmieniła ziemię między Berlinem a Władywostokiem. Różaniec wzbogacił się o nowe tajemnice. Św. Faustyna trafiła do Argentyny, Ugandy, Filipin itd. Młodzież przemodliła wszystkie kontynenty. Można wymieniać bez końca Jego inicjatywy; nawet słynne, choć nadużywane kremówki promują teraz tak potrzebną radość życia.

Ojciec kiedyś odchodzi. Dobrze, jeżeli zdążyliśmy się od niego czegoś nauczyć. Jeżeli natomiast machaliśmy tylko kwiatami i robiliśmy zdjęcia z Janem Pawłem II, niewykluczone, że stoimy dzisiaj smutni, bez pomysłów i bez energii. Jeszcze nie jest za późno. Wracajmy do intuicyjnych i proroczych słów błogosławionego Papieża po to, żeby żyć pełnią życia i pełnią radości – „nie trzeba się lękać świętości”. Proroctwa są ponadczasowe.

Sięgając po bieżący numer „Tak Rodzinie”, pomyślmy, jak wiele radości Bóg stwarza każdego poranka. A także co nam mówi, wzbudzając kolejnych proroków. Czy potrafimy to dostrzec? Czy chcemy osiągnąć pełnię?

Święci potrzebni od zaraz, święci na każdy sezon!

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK