Komentarze do Ewangelii
nr 3 (93) MARZEC 2015

Marzec

1 marca

2. niedziela Wielkiego Postu

Mk 9, 2-10

Poranek jak co dzień. Budzik, pośpieszny znak krzyża, kawa i śniadanie. Dzieciaki, zaspane, marudzą nad zupą mleczną i jakoś nie bardzo chcą iść do szkoły. A tu jeszcze praca, wizyta z Zosią u dentysty i jak zwykle spóźniam się na autobus, bo samochód w garażu nie chciał zapalić. Dzień jak co dzień, zwyczajny. A jednak niezwyczajny. Dlaczego? Bo każdy dzień zaczynam z Nim i kończę z Nim. Każdego dnia mam nową szansę na przemianę. Każdy dzień z moją rodziną i z Jezusem. Nie zawsze radosny i poukładany, ale mimo wszystko „dobrze, że tu jesteśmy” (por. Mk 9, 5).

Joanna Dąbrowska

 

8 marca

3. niedziela Wielkiego Postu

J 2, 13-25

Jezus to Syn zatroskany o dom swojego Ojca. Naraża się handlarzom i wiernym, kupującym i sprzedającym. Broni tego, co ważne i święte. Gorliwość Jezusa, z jaką staje w opozycji do tłumu, to trudny dla nas wzór. Mieć odwagę otwarcie stanąć po stronie Kościoła, bronić wyznawanych wartości. Nie wstydzić się swojego Ojca, wiary i własnych, często niemodnych poglądów. Żyć tak, aby jak Jezus móc powiedzieć: „Gorliwość o Twój dom pochłonie Mnie”.

Izabela Wąsik

 

15 marca

4. niedziela Wielkiego Postu

J 3, 14-21

Człowiek jest zaproszony do życia wiecznego. Tak jak w Starym Testamencie symbolem odzyskiwania życia był miedziany wąż, tak teraz znakiem jest przyjęcie krzyża, na którym Jezus oddaje swoje życie za ludzi. Miłość popycha Boga do poświęcenia Syna, by każdemu człowiekowi dać udział w miłości z Nim na wieki. Ale miłosny plan Boga może być przyjęty lub odrzucony. Decyzja leży po stronie człowieka. Jeśli człowiek uwierzy, wejdzie do wiecznej radości, a jeśli nie…

s. Aleksandra Huf SSpS

 

19 marca

Uroczystość św. Józefa

Łk 2, 41-51a

Życie jest pełne zaskakujących sytuacji z udziałem dzieci. Jezus w świątyni pokazuje mi, że żadne dziecko nie jest własnością ziemskich rodziców, ale kroczy za nami drogą życia, kierując się ku niebu. Szczególnie widać to w sytuacjach „kryzysowych”, kiedy to dziecko swoją postawą próbuje nam powiedzieć: „Czemu się tak zamartwiacie? Pomóżcie mi spotkać się z Ojcem, a wszystko będzie ok”.

Dagmara Grabowska

 

22 marca

5. niedziela Wielkiego Postu
Jr 31, 31-34; Hbr 5, 7-9; J 12, 20-33

Wszyscy pewnie chcielibyśmy powtórzyć prośbę tłumów zawartą w dzisiejszej Ewangelii. Móc widzieć Pana Jezusa, spojrzeć na Jego twarz, pochylić się przed Nim w pokłonie – to takie ludzkie pragnienie. Czy zastanawiamy się jednak, JAKIEGO Jezusa chcielibyśmy widzieć? Maleńkie Dzieciątko narodzone w stajence czy dorastającego chłopca biegającego uliczkami Nazaretu? Silnego i mądrego nauczyciela, za którym podążały tłumy? A może ukrzyżowanego, zdradzonego i opuszczonego? Dzisiejsza Ewangelia uczy nas, że wizerunek Pana Jezusa jest zawarty w Jego miłości do nas, w Jego czynach. Aby być bliżej Pana Jezusa, kontemplować Jego obraz, trzeba wejść na Jego drogę. Tak jak On każdego dnia odrzucać wygodę, egoizm, sprawiać, aby umierało w nas zło, a rodziło się dobro. Każdy z nas może odnajdywać w innych ludziach coś, co jest Jezusową cząstką. W dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus uczy nas, jak mamy patrzeć na siebie i innych, aby Go zobaczyć.

Nela Niewadzi-Bargiełowska

 

25 marca  

Uroczystość Zwiastowania Pańskiego

Łk 1, 26-38

Zwiastowanie. Moment wyjątkowy. Ukoronowanie dzieła stworzenia – zaskakujące. Początek „nowego stworzenia” – niezwykły. Obłok Ducha zacienia i z mocą ogarnia serce Tej, która odważyła się zaufać i powiedzieć: „Tak”. Słowo staje się ciałem i zaczyna mieszkać pośród nas. A może i od mojego „tak” Bóg uzależnia rozpoczęcie innej historii, równie niezwykłej i zaskakującej? Historii czyjegoś życia, powołania, nowych dzieł. Oby w naszej odpowiedzi nie zabrakło odwagi, pokory, miłości i zaufania Maryi!
o. Wiesław Wiśniewski TDŚ

 

29 marca 

Niedziela Palmowa

Mk 15, 1-39

Jezus staje w pokorze wobec niewyobrażalnego cierpienia, okrucieństw i szyderstw, których niesprawiedliwie doznaje. Jako Bóg mógłby zrobić wszystko, zbuntować się przeciw Ojcu i oprawcom, ale w milczeniu oddaje swoje życie. Wyśmiewany, opuszczony i cierpiący. Dziś łączy się z każdym, kto przyjdzie pod Jego krzyż i zawoła: „Boże, nie opuszczaj mnie w moim utrapieniu!”. Czy jesteś gotowy, aby wziąć krzyż swojego życia i pójść za Chrystusem? Zaufaj, tylko On daje zwycięstwo, tylko On daje ukojenie.

Ewelina Frąckiel

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK