Życie z pasją
nr 4 (82) KWIECIEŃ 2014

Rządzi nim tajemnicza moc, której natura ani pochodzenie nigdzie nie są wyjaśnione. Ta właśnie siła kieruje różdżką, gdy ona „sama” wybierze Harry’ego.

Anna i Piotr Sierakowscy

Kopciuszek Harry P.

Pierwszy tom cyklu o Harrym Potterze znalazł się na liście lektur w niektórych szkołach podstawowych. Uznano zatem książkę Joanne Rowling za wartościową i godną polecenia młodemu czytelnikowi. Tymczasem jest ona groźna!

 

W swoich powieściach Joanne Rowling wprowadza czytelników w świat przygód Harry’ego Pottera, ukazując biedne, gnębione dziecko, wychowywane przez parę ludzi, którzy go szczerze nienawidzą. Przypomina się postać Kopciuszka. W obliczu tragicznego losu bohatera podświadomie budzi się sympatia, a nawet współczucie. W pewnym momencie okazuje się, że ów „Kopciuszek” jest wybrańcem, predestynowanym do życia w świecie magii. Cała powieść jest nacechowana antagonizmem między złymi „mugolami” a dobrymi czarodziejami. „Bądź czarodziejem, a będziesz wyjątkowy” – tak brzmi zaproszenie do świata magii.

Rywalizacja pomiędzy czterema grupami uczniów w Hogwarcie nie uczy współpracy. W tym współzawodnictwie cel uświęca środki i najważniejsze jest zwycięstwo. Autorka promuje bezmyślną i zawziętą rywalizację oraz kłamstwo i nieprzestrzeganie zasad jako dwie drogi do osiągnięcia sukcesu.

Czarodzieje w powieści są obdarzeni szczególnymi mocami i mają przekonanie o swojej wyższości, nie są obciążeni żadnymi obowiązkami względem innych. Ich szczególne zdolności nie służą dobru innych, a wydają się być przeznaczone same dla siebie.

Świat magii jest w powieści swego rodzaju światem równoległym, współistniejącym ze światem realnym. Jest to druga, lepsza rzeczywistość, którą dostrzegają tylko wybrani. Rządzi nim tajemnicza moc, której natura ani pochodzenie nigdzie nie są wyjaśnione. Ta właśnie siła kieruje różdżką, gdy ona „sama” wybierze Harry’ego. Wie wszystko o ludzkim wnętrzu; jak lustro, które pokazuje pragnienia przeglądającego się człowieka, czy tiara, która nałożona na głowę ucznia poznaje jego mocne i słabe strony i kieruje go do właściwego domu. Świat ten jest pełen przedmiotów magicznych, które pełnią rolę zbliżoną do zabawek, jak np. latająca miotła, peleryna niewidka, żywe figury szachowe, półżywe obrazy, a także unoszące się wszędzie duchy.

Wszystko razem tworzy przepełnioną magią rzeczywistość, w którą aż chce się zanurzyć. Jedyną alternatywą jest szary, nudny i z gruntu zły świat „mugoli”. W ten sposób uprawianie magii staje się jedynym sposobem na oderwanie od szarości i przeżycie prawdziwej przygody.

Zastanówmy się, czy chcemy, żeby nasze dzieci „przerabiały” tę powieść jako lekturę szkolną? Czy nie lepszymi autorami byliby C.S. Lewis („Opowieści z Narnii”) i J.R.R. Tolkien („Władca Pierścieni”)?

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK