Wstęp
nr 1 (139) styczeń 2019

Chorobliwa zazdrość może utrudnić życie podobnie jak inne natręctwa czy uzależnienia.

Ks. dr Janusz Stańczuk

Jak zazdrościć?

Istnieją małżeństwa, w których nawet kwadrans spóźnienia z pracy czy spaceru bywa skrupulatnie i regularnie rozliczany przez współmałżonka. Przypadkowe spojrzenie przypadkowych znajomych zostanie wyciągnięte w czasie pierwszej większej sprzeczki jako niezaprzeczalny dowód winy. Chorobliwa zazdrość może utrudnić życie podobnie jak inne natręctwa czy uzależnienia. Z tego właśnie powodu zazdrosny o żonę Puszkin został wplątany w dworską intrygę i zginął w pojedynku. Nie on jedyny i nie ostatni przegrał wszystko.

Pomijając jednak chorobliwe natręctwa, można zapytać: jak to jest z zazdrością? Można czy nie można? Opinie są sprzeczne, nawet biblijne. Święty Paweł pisze w przepięknym liście cytowanych na ślubach: „Miłość nie zazdrości” (1 Kor 13, 4), ale Bóg krzyczy przez proroków: „Ja jestem Pan, Bóg twój, Bóg zazdrosny” (Pwt 5, 9). Czy małżonkowie mogą być zazdrośni o siebie, czy nie mogą? Czy zazdrość to potwierdzenie miłości czy też dowód jej braku, dowód słabości i niepewności swoich uczuć? W obecnym numerze proponujemy kilka refleksji na ten temat. 

Kończy się (mamy nadzieję, że chwilowo) nasza współpraca z o. Piotrem Jordanem Śliwińskim i p. Agnieszką Skrzypek. Dziękujemy za wiele dobrych myśli. Rozpoczynamy nowy dział wypełniony świadectwami i poradami na temat modlitwy z dziećmi. Felietony z cyklu „Pasja życia” przygotuje w tym roku p. Małgorzata Remiszewska. A w dodatku „Styl życia” spotkamy się co miesiąc z p. Markiem Zarembą, dietoterapetą i autorem bestsellerowych książek o zdrowym odżywianiu.

Dziękujemy, że zostaliście Państwo z nami w nowym roku! Niech będzie on błogosławiony.

  

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK