Wstęp
nr 12 (138) grudzień 2018

Wszystkim naszym czytelnikom życzymy inspirujących refleksji nad tajemnicą Życia, nad cudem w Betlejem...

ks. Janusz Stańczuk

Co im powiemy?

Wielokrotnie oczekiwałem na narodziny dziecka swoich przyjaciół, kuzynów, braci i sióstr z różnych wspólnot. Nie mam jednak, oczywiście, tego najważniejszego z doświadczeń. Dlatego z namysłem dłuższym niż zazwyczaj szukam dzisiaj słów, by zachęcić Państwa do zagłębienia się w nasze teksty. Tematem numeru uczyniliśmy oczekiwanie na dziecko.

Jedno ze znajomych małżeństw właśnie przygotowuje się na swoje pierwsze. Już wiadomo, że chłopiec. Spływają ciuszki wypatrzone w Internecie. Rodzą się plany, gdzie wykroić kącik na łóżeczko. Mina ojca – dumna, uśmiechnięta, niespokojna. Twarz matki – tylko uśmiechnięta. Jest nawet kilka wózków do wyboru, nowych i używanych. Szczęściarz z niego. Wystarczy się urodzić! Ostatnio widziałem w Sieci przerażający mem. Na kilku obrazkach z Afryki uchwycono przeraźliwie wychudzone matki, głodne niemowlaki, a obok komentarz: „Znaleziono pieniądze na poszukiwanie wody na Marsie, nie ma pieniędzy na studnie w Afryce”. W katalogu życia, przygotowanym dla maleńkich ludzi, przybywa gadżetów, ubywa zaś rzeczy najważniejszych. Co my, dorośli, powiemy maluchom o planecie Ziemia? Jak to w końcu jest z ludzkim życiem: fajne czy niefajne? Czekając na dziecko, trzeba przygotować nie tylko ciuszki, ale i sensowną gawędę o naszym życiu.

W tym numerze żegnamy się (może tylko na jakiś czas) z Agnieszką Skrzypek i z Elżbietą Wrotek. Dziękujemy za ciekawe teksty. Wszystkim naszym czytelnikom życzymy inspirujących refleksji nad tajemnicą Życia, nad cudem w Betlejem, nad miłością Jezusa rozdzieloną do naszych serc tak, że nikomu nie powinno jej zabraknąć. Do zobaczenia w kolejnym roku.

 

 

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce. OK